Skąd*
Skąd*

Z kont

No. Idioci prychają śmiechem, a normalni wiedzą, że dokładnie tak samo wyglądały próby białego człowieka.

Jedyne, co fajne, to to, że widzowie filmują to telefonami komórkowymi...

No to za jakies 69 lat będą budować odrzutowce
Ale tego murzna pewnie spalą bo zmarnował cały wioskowy złom

Biały da zrec, wykopie studnie to na ch*j będą pracować?
Zajmują się swoim hobby, tak trzeba żyć!

Tutaj nieźle poszaleli

No coz, z tego co do tej pory hitoria pokazała to postęp jest mozliwy dzieki ludziom upartym, nie koniecznie super inteligentnym. Oni maja marzenie... jakies tam... i robia przynajmniej... costam...

no dla przykladu ja nawet nie chce wiedziec co mial w glowie typ ktory possal wymie krowy ani czy byka tez sprobowal

Śmigła wyważone jak należy

No coz, z tego co do tej pory hitoria pokazała to postęp jest mozliwy dzieki ludziom upartym, nie koniecznie super inteligentnym. Oni maja marzenie... jakies tam... i robia przynajmniej... costam...
no dla przykladu ja nawet nie chce wiedziec co mial w glowie typ ktory possal wymie krowy ani czy byka tez sprobowal

Jak najbardziej się zgadzam. Można to łatwo zaobserwować. Gość który nie jest geniuszem a będzie się dużo i systematycznie uczył bedzie miał dobrą robotę a ten któremu nauka łatwo przychodziła ale dalej się nie przykładał będzie miał gównianą. Co do wymienia krowy to pewnie pomyślał, że karmi młode to może i on się naje ale byka pewnie też spróbował

Nie bardziej śmieszne jak polskie elektryki.

BękartProboszcza Chciałeś być zabawny, wyszło jak zwykle.

Do 2000s lepić domki z gówna to trzeba mieć talent.

Około 500 roku p.n.e. Chińczyk Kung - Szutse zbudował latawiec na którym wzleciał w powietrze. 100 lat później, Archytas z Tarentu zbudował latający model gołębia, a 150 lat później Archimedes z Syrakuz odkrył prawo wyporu zwane prawem Archimedesa.

https://www.wynalazki.andrej.edu.pl/wynalazki/25-l/338-lotnictwa-historia#:~:text=Cz%C5%82owiek%20ju%C5%BC%20od%20staro%C5%BCytno%C5%9Bci%20marzy%C5%82,o%20lataj%C4%85cych%20ludziach%20Ki%20%2D%20Kuang.

Tak bez robienia sobie jaj, te powyższe gołębie i latawce to mity, 'Homo sapiens idaltu' ma ~200 tys lat więc przypomnę że przez prawie tyle samo czasu co osoby czarnoskóre lepiliśmy domki z gówna, a z powodu naszych warunków klimatycznych, zmian klimatu często to gówno jedliśmy xD Poza tym historia lotnictwa zaczyna się gdzieś 1500, i przez setki lat próbowaliśmy się wznieść bezskutecznie xD 1809 pierwszy wzlot szybowca cięższego od powietrza, tak sobie doskonalił prawie 100 lat, w 1891 roku mają miejsce pierwsze systematyczne loty szybowcowe poczym 9 sierpnia 1896 roku konstruktor tych szybowców ginie podczas kolejnego przelotu szybowcem. Bezpieczne loty zaczynają się dopiero w 1900+.

Boom na samoloty rozpoczęła I wojna światowa 1914+
Tu opis rewolucyjnego modelu xD:
"Junkers J 1. Była to eksperymentalna niemiecka maszyna, która przeszła do historii, jako pierwszy samolot w całości wykonany z metalu, co jak na tamte czasy, gdy samoloty budowano głównie z drewna, było prawdziwą rewolucją. Junkers J 1 nigdy nie pojawił się jednak na polu walki. Zbudowano tylko jeden samolot tego typu, który posłużył z kolei jako baza do budowy myśliwca Junkers J 2. Jednak mimo relatywnie udanych testów także i "dwójka" również nigdy nie trafiła do aktywnej służby. Była po prostu za mało zwrotną maszyną." https://www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/najwazniejsze-samoloty-i-wojny-swiatowej-tak-zaczynala-wojskowa-technologia-lotnicza/kjw2q4s

No coz, z tego co do tej pory hitoria pokazała to postęp jest mozliwy dzieki ludziom upartym, nie koniecznie super inteligentnym. Oni maja marzenie... jakies tam... i robia przynajmniej... costam...

No ale coś tam wie jak połączyć silnik z wirnikiem, ale nie wie, że potrzebny jest kontr wirnik i łopaty o pewnym kącie natarcia. Ten zwykłą deskę przymocował. Już samolot byłby łatwiejszy.

.

Aby wznieść wiropłat, należy obliczyć siłę nośną, uwzględnić moment skrętu, kąty natarcia i kilka innych ważnych dla konstrukcji wartości.


murzyn naśladuje gesty, jak na małpę przystało. Ma się kręcić i buczeć...

Ja czuje sie tak samo jak pracuje w blenderze...

Już od początku widać, jak zaczyna go obracać, jakby brudas miał normalny silnik, a nie jakieś gówno dwusuwowe od kosiarki albo innego kibla na kołach, to by zatańczył "bredgensa" po oderwaniu od ziemi. Także to, że się nie wzniósł, główny bohater widowiska może klasyfikować jako farta, a nie porażkę.

Już od początku widać, jak zaczyna go obracać, jakby brudas miał normalny silnik, a nie jakieś gówno dwusuwowe od kosiarki albo innego kibla na kołach, to by zatańczył "bredgensa" po oderwaniu od ziemi. Także to, że się nie wzniósł, główny bohater widowiska może klasyfikować jako farta, a nie porażkę.

Nie wzniósłby się nigdy nawet z silnikiem o niewyobrażalnej mocy bo te przybite deski bez żadnego kąta natarcia nie miały szans wytworzyć żądnej siły nośnej jedyną siłę jaką wytwarzały to odśrodkową przez ch*jowe wyważenie