Do wszystkich uradowanych obrotem sprawy. Myślicie, że dzieki temu następny się zastanowi dwa razy zanim napadnie? Nie. Następny wyciągnie wnioski i najpierw odstrzeli ludzi, a potem zabierze kasę. Od strzelania do przestępców Ameryka Łacińska nie staje się bezpieczniejszym miejscem, tylko coraz bardziej niebezpiecznym. Zdecydowanie wolę takie klimaty jak u nas, gdzie nawet jak jest napad rabunkowy, to okazuje się potem, że pracownicy zostali sterroryzowani "przedmiotem przypominajacym broń", a prawdziwych spluw nie było żadnej w promieniu wielu kilometrów od miejsca zdarzenia.
Do wszystkich uradowanych obrotem sprawy. Myślicie, że dzieki temu następny się zastanowi dwa razy zanim napadnie? Nie. Następny wyciągnie wnioski i najpierw odstrzeli ludzi, a potem zabierze kasę. Od strzelania do przestępców Ameryka Łacińska nie staje się bezpieczniejszym miejscem, tylko coraz bardziej niebezpiecznym. Zdecydowanie wolę takie klimaty jak u nas, gdzie nawet jak jest napad rabunkowy, to okazuje się potem, że pracownicy zostali sterroryzowani "przedmiotem przypominajacym broń", a prawdziwych spluw nie było żadnej w promieniu wielu kilometrów od miejsca zdarzenia.