na końcu słychać jak mały dał w ryj

Haha mógł ojciec jeszcze mu wyj***ć w ryj z buta.

Ja myślałem że to z dzieciaka Pizza zostanie jak narty zobaczyłem, zawiodłem się

jak mnie wk***ia płacz dziecka, zaraz bym takiego gnojkowi przypie**olił z łopaty .
Kobiety w dupe są rżnięte i nie boli a ten się śniegu nawpie**ala i lament, dramat k***a jak w Modzie na Sukces bo córkę wyr*chał tatulek .

k***a ,ambitny rodzic

"Peter" :|

Pizza jest to jedno z określeń hamowania

j***ć rodziców-debili, ktorzy puszczają takie małe bachory na stok! Pałęta sie toto wszędzie, człowiek pojezdzić nie moze, bo uważać trzeba na nich....

też bym tak sp***alał jakby mnie ktoś Pizza nazwał.

Bo żeby jeździć to się trzeba nauczyć hamować najpierw.

up

Wot mądrala. A jak ma się nauczyć hamować? W miejscu stojąc? yebat'

@smyndryl
Tak Ja tak się uczyłem Stałem w poprzek stoku i robiłem pług, że tak powiem "na sucho"(oczywiście w pełnym sprzęcie itd, ale po prostu nie jechałem). Uczyłem się ustawiać narty do hamowania i później wracać do pozycji wyjściowej. Później stopniowo odjeżdżałem na metr i hamowałem, później 2 metry, 5 metrów i tak się nauczyłem