Bezstresowe wychowanie.

j***ć te k***y bezdomne.

To nie dzieci
Przyjechał turysta pięknym nowym Mercedesem w góry. Wszędzie wolne pokoje więc szybko coś znalazł. Zajeżdża i pyta się bacy...
- Baco nie macie dzieci? - zapytał w obawie o swój samochód.
- Nie, nie mamy.
- Ale na pewno?
- Na pewno.
Wybrał się na szlak, wraca, a tam banda gówniarzy skacze mu po merolu, walą kijami, pourywali lusterka, szyba popękana. Turysta w głębokim stresie...
- Baco! przecież mówiliście, że nie macie dzieci...
- Bo nie mamy...
- Ale?! A to kto?!
- To? To nie są dzieci... to sk***ysyny.

Powiedział byś coś miłego na weekend

To ostatnie tak ładne i ciepłe dni w tym roku. Trzeba korzystać.

niezłą ma stylówkę jak na bezdomnego

No tak, słabszy, bez możliwości bronienia się, pewnie w głębokiej formie alkoholizmu, małolaty pokazują mu kto jest wyżej w hierarchii. Jak ja gardzę takimi ludźmi, wyskakujcie do kogoś waszej postury, kozaki.

Po co się szlaja po nocy,, mógł iść do domu :/