U mnie można jeść z podłogi . Też dbam o czystość w aucie
Nie szanuję osób które mają syf w samochodzie. Rozumiem jeszcze piasek na dywanikach albo zakurzoną deskę rozdzielczą ale jak widzę u kogoś walające się śmieci w samochodzie to z góry zakładam, że to gówno a nie człowiek a w domu to pewnie we własnych odchodach sypia.
Do mojego auta z zaskoczenia może ktoś wejść i zrobić sobie inspekcję. W najgorszym wypadku zobaczyłby troszkę pobrudzony dywanik kierowcy i to wtedy jeśli by trafił dobrze w sezonie deszczowym.