Chłop ponoć bronił jakiejś laski i dostał kosą. Obyś nigdy nie był w podobnej sytuacji, chwaście.

Pewno typ rzucił obelżywe słowo w stronę laski a rycerzyk na białym koniu aby pokazać jakim to jest macho prawie od razu wyciągnął kosę.Taki macho - tylko dlaczego teraz się ukrywa przed psiarnią jak kundel przed rakarzem? Już widzę te nagłówki w gazetach za jakiś czas i komentarze internautów na stronach - a taki był religijny,taki dobry chłopak,taki wierzący niczym jak Wałęsa,bo zrobił sobie prawie ołtarz na klacie. Pewno gdzieś tam miał jeszcze wytatuowane PW i jak na prawdziwego patriotę przystało, wyciągnął kosę i zabił przy pierwszej lepszej okazji naj***nego żula,który odpyskował..... Jeśli to on zrobił i jeśli praktycznie zabił kolesia tylko za wulgarne słowa to życzę mu aby w pierdlu tak mu gwint zjechali aby mu te tatuaże wyblakły

Taki grzeczny byl, na klatce dzien dobry mowil i w Kosciele w pierwszej lawce siedzial.

Na chwilę obecną policja ma jedynie zdjęcie człowieka, który MÓGŁ MIEĆ COŚ WSPÓLNEGO z akcją. Poszukują go, bo nie znają jego danych więc nie wiedzą jakiej jest narodowości. Podejrzewam, że jakby był Polakiem już ktoś zgłosiłby na policję jego dane, bo zawsze tak jest. Jak nie dzielnicowy rozpozna, to sąsiedzi czy znajomi.

No i nie masz racji tak jak pisałem jest list gończy za trzema Polakami.