To niech sobie chleje tę herbatę i wpie**ala kolacje, a nie się wypowiada. Zadufana pusta bębeniara. Jak mnie takie pie**olenie wk***ia. Ja mam wodę i chleb i jest mi dobrze.
Rozumiem, że wyrastała w czasach, że jak ktoś miał herbatę w domu to zapewne z przemytu, a jak miał mięso to za kartki ale k***a są granice! Dlaczego mamy cierpieć, bo jakiś ryży pedał ze swoimi kolesiami brata się pod blatem sejmowym i liczą sobie kasę? Właśnie przez takich ludzi nic w tym kraju się nie zmienia. Bo chcą tylko sobie żyć - wegetować wręcz. Limit polityki na dziś wyczerpany. Piwa i tak nie dam, szkoda pokazywać innym...
Głupia k***a. Pewnie siedzi teraz na dupie i pie**oli mądrości ze swojej perspektywy. O robotę teraz ciężko nawet pod studiach. Owszem można coś znaleźć. Ale robić za 800-1000zl brutto to lekka przesada...
Jeden pie**olony cygan z żebru wyciągnie tyle w tydzień. Ja się pytam i jak tutaj zostać? Po ukończonych studiach jeśli dalej tak będzie zawijam mandzur i sp***alam niestety.
pie**ol się polityczny pozerze.... idź opie**ol kaczorowi jego suszoną śliwkę.... on też zrobi ci dobrze...stoisz tam gdzie wiatr wieje.... GDZIE JEST KRZYŻ ???
A kto k***a chce pracować za 1000 zł z czego 800 pójdzie na opłaty 200 na życie ... to jest k***a dobra zasługa rządu ? Dobry rząd to jest w Nowej zelandi da się żyć i realizować życiowo .
za 1000zł to k***a mieszkanie wynajmę i będe miał ledwo na herbatę, geniusz k***a, geniusz...
Pracując powinienem się bogacić a w tym kraju praca umożliwia dryfowanie na powierzchni. Pij dalej herbatę tępa dzido.
Babka może trochę przesadza, ale generalnie diagnozę ma dobrą. Namnożyło się magistrów od zarządzania, którzy zaraz po studiach chcą "piątkę na rękę". Nie mają przydatnego wykształcenia, ani doświadczenia, więc nikt ich nie zatrudnia. Przez pięć lat wolą pić i imprezować, zamiast szukać praktyk. Pół roku po studiach dziewczyny szukają stanowiska sekretarki i na ogłoszenie odpowiada 1000 osób. Jak w takim motłochu znaleźć kompetentnego pracownika?
Dlaczego ja znajduję pracę bez problemu mimo, że nie mam studiów skończonych jeszcze? Co tydzień dostaję imienną ofertę za niezłe pieniądze.
Ludziom nie chcę się inwestować w siebie, nie szkolą się, nie dokształcają, a tylko wymagają. Czasy są trudne i trzeba włożyć troszeczkę więcej wysiłku.
