Jako młodemu chłopakowi zawsze mi się marzyło żeby zaliczyć czarną dupę ale nie taką z burdelu w Niemczech czy z przedmieść włoskich miast, po prostu nie k***ę ale zwykłą dziewczynę. W 2000r trafiła się taka okazja w Nigerii, dziewczyna śliczna, zgrabna ale jak rozłożyła nogi i zobaczyłem te czarne wary to poczułem takie obrzydzenie że nie dało rady. Próbowałem jeszcze parę razy ale zawsze tak samo, obrzydzenie. Czarny srom przypomina mi zwierzęcy, kobyli zad i śmierdzą jakoś tak ostro. Chyba to nie rasizm bo tłustych loch też nie cierpię.
ale w czym problem? nie ciekawy swiat? taki cyberunk mnostwo ludzi kupilo przyszlosc, murzyny przestepczosc rozne wiksy itd takie ciekawe, a niech bedzie, za dobrze mamy, zbyt nudno,,, niech murzyny rozpie**ola ale bedzie ciekawie taki cyberpunk w realu, ale ciekawie bedzie.a ch*j niech tak bedzie