Typ został zatrzymany bo był podejrzany o kradzieże samochodów.
Dziecku się nic nie stało. Policjanci jak je zobaczyli to powiedzieli, żeby opuściło ręce i zawołali matkę.
Zwolennicy gnojenia policji chcieli rozpętać gównoburzę ale za ch*j się nie dało bo kompletnie nic się nikomu nie stało a młodemu włos nie spadł z głowy.
Ta mała to jakaś niemota. Moja córka rozpętałaby strzelaninę i uwolniła mnie z rak gliniarzy. Potem, śmiejąc się, ucieklibyśmy w stronę zachodzącego słońca