Ludzie odlawiajacy bobry na suwalszczyznie wiedza ze te szkodniki moga bardzo dotkliwie pogryzc, szkoda ze nie powkurzali ich jeszcze bardziej, mogl byc naprawde ciekawy material
Jezu jaka szkoda, że go nie ugryzł w palca. Przecież jakby taki bober mu się wgryzł w dłoń, tymi swoimi długimi i twardymi zębami to kutafon nie dość, że miałby poważna ranę, to i jakiegoś zakażenia mógłby się nabawić.