Twój głos ma znaczenie!

Thorax • 2015-05-11, 16:56

Chyba żadne inne wybory nie pokazały, że "Mój głos i tak nie ma znaczenia i tak wygra PO/PiS" to mówią tylko pie**olone lenie!
Według sondażowych wyników, frekwencja wyniosła niecałe 50%, ponad 15.5 milionów nieoddanych głosów!

Gdyby rozdzielić te wszystkie głosy nieoddane, po równo, na kandydatów spoza PO/PiS, to w drugiej turze Duda i Kukiz... Gratuluję bierności matoły!

Nie głosowało około 15,5 mln ludzi: 15,5/9 = 1,7 mln
Komorowski około 4,7 mln głosów
Kukiz około 3,0 mln głosów + 1,7 mln = 4,7 mln
Różnica minimalna, ale jednak to Pan Paweł by miał szanse być w drugiej turze.

Jeszcze lepiej by sytuacja wyglądała gdyby te głosy rozdzielić proporcjonalnie na kandydatów spoza PiS/PO (według tego co zdobyli teraz) - Kukiz 2x więcej głosów niż Duda (około 40%:20%)!

(Tak wiem, założenie, że z tej ponad połowy ludzi co nie głosowała nikt nie oddałby głosu na Dudę lub Komorowskiego jest na wyrost, ale, na wyrost jest też założenie, że głosy rozłożyłyby się po równo na kandydatów "spoza systemu")

(Nie, nie chodzi, o to, żeby głosować na Kukiza i był to idealny kandydat, ale o to, że Twój głos ma kolosalne znaczenie i można coś zmienić! Trzeba tylko ruszyć dupska i do urn!)

Kuriki

2015-05-11, 17:09

Thorax napisał/a:

Twój głos ma kolosalne znaczenie i można coś zmienić! Trzeba tylko ruszyć dupska i do urn!

I znowu ten sam błąd. Jeden głos to ma gówno, nie znaczenie. Znaczenie ma GRUPA głosów. GRUPA, nauczcie się wreszcie wielcy głosmaznaczeniowcy.

Jak jesteś sam przeciw setce to gówno znaczysz ale jak przekonasz do siebie np 40 ludzi z tej setki to już jest niezła siła bo 41 kontra reszta czyli 60 ludzi.

Jak nie widzisz, że twoje poglądy podziela dużo innych ludzi to nawet nie zaczynaj butów wiązać by iść na głosowanie :roll:

Thorax

2015-05-11, 17:43

k***a, po co w takim razie robić pierwszą turę, od razu drugą, co? Wystarczą sondaże, one nie kłamią! A jak sondaże będą pokazywać 60 procent kandydata, to nawet nie robić wyborów!
Debil, po prostu debil!
Kukiz 10% w sondażach, to nie ma szans, nie wiąże nawet butów, bo po co? Później okazuje się, że ma 21%, a mógł mieć więcej gdyby nie takie debile co muszą mieć poparcie w sondażach, bo inaczej nie ma sensu...
A faktycznie iść, zagłosować to jest takie ryzyko, taka inwestycja, że szkoda stracić te 10 minut..

Kuriki

2015-05-11, 18:09

Thorax,
No hey ;*
Po wuj o sondażach wspominasz w kontekście tego co napisałem? Czyżbyś sobie coś dopowiedział? Błędne założenia przyjąłeś co do mnie?
Do tego się odnosiłeś?

Kuriki napisał/a:

Jak nie widzisz, że twoje poglądy podziela dużo innych ludzi to nawet nie zaczynaj butów wiązać by iść na głosowanie

Jeśli tak to cię uświadomię.
Jak chcesz poznać poglądy innych ludzi to popytaj wśród znajomych osób. Ci znajomi opowiedzą o swoich poglądach, opowiedzą o poglądach ich znajomych i może jeszcze idź na miasto do obcych osób i zrób sobie taką prywatną sondę żeby się zorientować w poglądach. I w ten sposób będziesz mógł zobaczyć siatkę powiązań i się przekonać tak mniej więcej czy twoja opcja jest znana i lubiana czy nie bardzo. Jeśli jest znana i lubiana to idź i se głosuj, a jak nie jest znana i lubiana to nie marnuj nawet minuty na zabawę w wybory.
Taka tam moja sugestia :roll:

Xx...........oJ

2015-05-11, 18:25

1

Prawda jest taka, że wszelkie sondaże wyborcze powinny być zakazane. Jedyna informacja jaka powinna być dostępna to poglądy i program kandydata/partii.

Thorax

2015-05-11, 19:17

Własny sondaż, jeszcze lepiej!
Ile osób zapytam? 100? 200? Dziesięciotysięczne części procenta uprawnionych, faktycznie daje obraz poglądów, jak to określiłeś, dużej liczby osób i zmienia postać rzeczy czy warto sznurować buty :lol:

jeden czy dwieście na 30 mln to tak samo ;-)

Do tego wśród znajomych to praktycznie: jedna grupa wiekowa, zawodową, podobne wykształcenie... więc sens tego w kontekście czy taki kandydat ma szansę żaden, jeszcze gorszy jak sondaże..

Kuriki

2015-05-11, 20:37

Thorax,
Oj, czekaj, czekaj. Co to są te wyniki sondaży? Cyferki pokazywane na zlecenie władz czy innego wuja i w dodatku zaprezentowane w "odpowiedni" sposób. Czyli syf nie wart oglądania. A tak jak zrobisz własne dochodzenie przez te lata dzielące wybory to "trochę" tysięcy poglądów ludzi ogarniesz MNIEJ WIĘCEJ i sobie wyrobisz zdanie czy warto iść i głosować na tego kto ci się podoba czy nie. Jak ci zależy na wyborach to działaj i "sonduj" ludzi :-P

Thorax napisał/a:

Do tego wśród znajomych to praktycznie: jedna grupa wiekowa, zawodową, podobne wykształcenie... więc sens tego w kontekście czy taki kandydat ma szansę żaden

Say wut bruh ? :-P

Ludzie nawet: w podobnym wieku, w podobnej grupie zawodowej, o podobnym wykształceniu, to wciąż ludzie mogący głosować. No chyba, że twoi znajomi i znajomi ich znajomych i znajomi ich znajomych itd to ludzie mający 300 lat, kształcili się u leśnych wróżek, a na życie zarabiają ścigając międzygalaktycznych przestępców no to wtedy rzeczywiście mogą głosować ale ich jest rzeczywiście mało więc trochę ch*jowo :-P

Ti...........ch

2015-05-11, 21:31

1

Thorax napisał/a:

A faktycznie iść, zagłosować to jest takie ryzyko, taka inwestycja, że szkoda stracić te 10 minut..

Nie będziesz mi ch*ju niedzieli ustawiał.