18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Twierdzenie Sasiaka

PixLord • 2014-01-23, 09:40
Mój pierwszy temat, więc ładnie proszę o odpie*dolenie się.

Na jednej uczelni w Gdyni, moim pięknym mieście, jeden ze studentów przeszedł do legendy wśród wykładowców i studentów. Mowa o panu Sasiaku (jego nazwisko w rzeczywistości brzmi inaczej, ale żeby się nie przyj***ł, że go ośmieszam czy coś, chociaż sam uważam, że jest zajebisty). Generalnie podobnych historii z "mamtowdupizmem" Sasiaka w roli głównej jest od zaj***nia, ale ta mi najbardziej zapadła w pamięć:
Ćwiczenia z matmy. Wszyscy w pierwszych ławkach, gdyż zajęcia były z jedną z bardziej wymagających babek. Sasiak, jak na porządnego studenta przystało, pie**olnął się w kimę na ławkach z tyłu sali, zaznaczając swą obecność wystającymi z ławki nogami. Wykładowczyni już i tak miała w niego wyj***ne ale jak zaczał jej przeszkadzać donośnym chrapaniem to się nieco wk***iła (o co nie jest trudno). Ciężko westchnęła, rozłożyła tablice i zaczęła pisać jakieś zajebiste równianie (jakiś wielomian, czy inne chu*stwo, nie wiem, nie znam się). Zaj***ła tym całą tablicę, zostawiając mu mały kwadracik wielkości 10/10 cm wolnej przestrzeni na wynik i mówi do reszty "budzić mi go". No to dwóch kumpli wstało, podchodzi do Sasiaka sączącego bąble z nosa i próbuje go przywrócić do życia. Ten, gdy się obudził chciał się pierw napie**alać, że go ktoś budzi, po czym jak mu powiedziano o co chodzi stwierdził, żeby pani sp***alała. Ale kumple go nakłonili, żeby polazł. No dobra, to wstał, podchodzi do tablicy, patrzy zaspanymi, krowymi oczami na tablice po czym na babkę i się pyta
"co mam z tym zrobić"?
"Wynik proszę podać"
nie minęło parę sekund....
"Siedem"
I poszedł dalej spać. Babeczka nie zdążyła mu wytłumaczyć, że to nie siedem, ale i tak miał ją w dupie. Od tamtej pory wśród wykładowców krąży ta tajemnicza "odpowiedź na wszystko" i wywołuje kupę śmiechu. :mrgreen:

Nie było bo szukałem, jak chu*owo szukałem to mam to gdzieś.

Muscasa

2014-01-23, 09:44
PixLord napisał/a:

Mój pierwszy temat, więc ładnie proszę o odpie*dolenie się.

Nie było bo szukałem, jak chu*owo szukałem to mam to gdzieś.



hokus pokus, czary mary, za cenzure są suchary 8-)

~tip.top

2014-01-23, 09:50
PixLord napisał/a:

Mój pierwszy temat


Koło ch*ja nam to lata

PixLord napisał/a:

więc ładnie proszę o odpie*dolenie się


Cenzurowanie słów gwiazdkami to pedalstwo :hitler:

Cała ta historyjka o Sasiaku dowodzi, że na studia każdy, nawet największy głąb może iść. Studia powinny być płatne i z egzaminem wstępnym, żeby odsiać to całe bezmózgie barachło :hitler:

Tassadar

2014-01-23, 12:11
Gdynia to dziura w ziemi, tam nawet kebaba nie idzie zamówić na telefon. Kiedyś zmarnowałem 30 zł na internet szukając jakiejś kebabowni. Zmarnowałem kase bo pakeit mi się skończył na internet. A jak już zamówiłem to z pizzeri, przy czym był jednym z gorszych jakie w życiu jadłem. Pozatym niewiąże z tym miejscem żadnych przyjemnych wspomnień. Co do tego nędznego tekstu, to wstyd było by mi opowiadać że mam tak mizerny poziom w szkole, i że ja sam ucząc się de facto matematyki nie jestem nawet w stanie określić o czym mówię. Wielomian, chyba z gimanzjum czy wczesnym liceum ci się poj***ło. Takich matołów którzy trwonią tylko pieniądze na szkołe powinni wypie**alać na zbity ryj bez możliwości powrotu. Po co chodzić do szkoły jak się nie ma ochoty. Paranoja w tym kraju, a wtedy dochodzi do sytuacji że każdy ma wyższe i nie wiadomo co to właściwie znaczy bo żadnym stopniu nie determinuje to wiedzy czy chociażby inteligencji czy innej porządanej cechy.

Prof._Kot_Budd

2014-01-23, 15:43
up k***a kebeb na telefon wyznacznikiem miasta, ty cymbale j***ny, gdynia to najlepsze miasto w jakim miałem przyjemność mieszkać, być może dlatego, że sp***alają stąd telefoniczni kebabożercy, a może dlatego, że w h*j się tu dzieje, jest stosunkowo tanio (w porównaniu z gdańskiem w huuuj tanio) i jest w miarę przyjaźnie (psy nocą zatrzymują KAŻDEGO młodego ale traktują ludzi z szacunkiem i wyrozumieniem) Także goń do istambułu młocie. (się wyżył :D )

Tassadar

2014-01-23, 20:51
Jeśli myślisz że zrobiłeś na mnie wrażenie tymi swoimi wypocinami, to jesteś w błędzie. Poza tym co cie to boli co ja czuje w stosunku do jakiegoś miasta. Mam prawo powiedzieć co mi się jawnie podoba. Rzecz jasna znajdzie się jakiś nieokrzesany neandertalczyk jako naczelny reprezentant tamtejszej społeczności który tylko potwierdzi opinie, no i się znalazł. Ciekawi mnie jeszcze czy udało ci się zdać chociażby maturę z polskiego która opiera się w dużej mierze na czytaniu ze zrozumieniem, podkreślam. Czyli rozumiem że skoro każdego zatrzymują to tylko dlatego że jest to jakoś uzasadnione? U mnie nie zatrzymują każdego młodego bo tak im się podoba bo większość to porządni ludzi, ty zaś twierdzisz że w Gdyni są same małpy z lasu które na bank coś przeskrobały. Tak sp***alają kebabowcy że jedyny jaki był blisko centrum (epicentrum, jeśli dziura to po wybuchu) był turas, więc spoko sp***alają że hej. Każdy z Gdańska potwierdzi teze o Gdyni. Przeczytaj sobie jeszcze raz co napisałem wcześniej może zrozumiesz wkońcu nim pogrążysz to nieszczęsne miasto całkowicie.

R41NM4N

2014-01-23, 22:00
a potem sie dziwią, że robota za 5,5/h
"ależ panie ja mam MAGISTRA!!!"
-a ch*j mnie to bierz mietłe i zapie**alaj, a jak nie to won za drzwi