18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Twardy skurwiel

~Velture • 2023-08-20, 13:16
Jest niedziela więc z góry uprzedzam, że to 2min oglądania jak B-17 obrywa po dupie.
Cytat:

Materiał filmowy z II wojny światowej przedstawiający myśliwiec przechwytujący BF110 uzbrojony w 30 mm działo, polujący na „latającą fortecę” B-17, która wypadła z szyku.



Pokolorowane, ustabilizowane i w lepszej jakości.

Od 1min już konkretne BDSM dostaje.


vatherland

2023-08-20, 23:23
Aby zestrzelić B-17, trzeba władować w niego więcej pestek niż jego udźwig maksymalny. :lol:

Super100lec

2023-08-21, 00:47
420710247365 napisał/a:

Ci strzelcy pokładowi byli bez sensu, i tak niewiele mogli zrobić. Przez ich umieszczenie w bombowcu były jedynie większe straty w ludziach. Lepsze byłoby wysłanie więcej myśliwców do ochraniania bombowców.



Oczywiście że tak tylko niestety myśliwce aliantów miały zbyt mały zasięg albo realnie móc eskortować bombowce tam i z powrotem + paliwo zużyte do walki z myśliwcami wroga. Dopiero P51 Mustang miał osiągi pozwalające na takie loty

PolskaSkarpetka

2023-08-21, 06:22
Super100lec napisał/a:

Oczywiście że tak tylko niestety myśliwce aliantów miały zbyt mały zasięg albo realnie móc eskortować bombowce tam i z powrotem + paliwo zużyte do walki z myśliwcami wroga. Dopiero P51 Mustang miał osiągi pozwalające na takie loty



P-47 późniejszych wersji również.

tbom

2023-08-21, 12:43
To jest dość znany filmik. Z 1944. Atakujący to BF110 w wersji G-2. Ten z filmu uzbrojony był w 2 x 20mm + 4 x 7,92. Późniejsze egzemplarze wersji G miały montowane 2 x działka 30mm (Mk108) zamiast karabinów 7,92. W celu zwalczania ciężkich bombowców montowano również gondolę z 37mm działkiem, jednak bardzo niska szybkostrzelność powodowała, że nie były zbyt skuteczne. Z kolei MK-108 to były prawdziwe rozpie**alacze.

Niemcy obliczyli, że do zestrzelenia ciężkiego bombowca średnio potrzebne było 20-25 trafień z 20 mm lub tylko 3 do 5 z 30 mm.


Bardzo fajny film w tym temacie. Polecam!



420710247365 napisał/a:

Ci strzelcy pokładowi byli bez sensu, i tak niewiele mogli zrobić. Przez ich umieszczenie w bombowcu były jedynie większe straty w ludziach. Lepsze byłoby wysłanie więcej myśliwców do ochraniania bombowców.




Taka była prawda. Sami strzelcy mieli przej***ne. Zero szans na ukrycie się, schowanie, ucieczkę. Siedzieli w swoich wieżyczkach, stali w drzwiach, czy też na tylnych stanowiskach. Bardzo często byli pierwszymi ofiarami ataku myśliwca. Kilka fotek z szacunku dla tych chłopaków:





































Jednym z najbardziej przej***nych stanowisk była gondola podkadłubowa (ball turret) strzelca w B17 Flying Fortress. Klaustrofobicznie mała. Siedzący w niech gość mógł zginąć (i często ginął) zarówno od FLAK, jak od kul z myśliwca. Nie miał też żadnych szans, jeżeli B17 lądował na brzuchu, bez podwozia:














Ze wspomnień załogi B17: "wieżyczka została trafiona bezpośrednio pociskiem z działka 30mm. Po wylądowaniu, chłopaki z obsługi nie wiedzieli co zrobić. Ostatecznie, po prostu wymyli pozostałości wodą z lotniskowego szlaufa strażackiego, kierując strumień wody w dziurę po pocisku. Ze strzelca pozostała bezkształtna, krwawa masa".