Hindusi?
Intelekt jak paniuś z wózkami u nas. Stoi sobie taka p*zda przed przejściem dla pieszych, ładnie, na chodniku, w bezpiecznej odległości od samochodów...
...z wyjątkiem wózka, który już wystaje na jezdnię. Paniusia nie za bardzo może kontrolować sytuację, bo w zgiętym lewym łokciu ma torebkę A, w zgiętym prawym - torebkę B, w jednym ręku kawę w kubku ze Starbucksa, w drugim telefon do pytlowania z psiapsiółą. ;>
Gdyby choć ch*ja miała, to miałaby czym trzymać wózek za poręcz...
...ech, poniosło mnie, ch*je nie są chwytne, więc też nie miałaby czym. ;>>>