Były conajmniej dwie grupy morsujących na sucho.
Jedna to grupa z Dębicy czy skądśtam, - pełna profeska. Weszli w 1,5 godziny (zeszli tak samo szybko, a w lecie idzie się 2,5 g). Druga grupa to jakieś cioty, które PORZUCIŁY ta babkę.
Pierwsza grupa miała w plecakach ciuchy, folie termoczne itd.
Druga to same dupki.

To jest chyba jakiś nowy "sport" dla młodych, wykształconych, z dużych miast (choć urodzonych na wsi) 35-latków co myślą że będą bieli wiecznie ciało 18-latka.

obciążać w 100% kosztami akcji ratunkowej.

A dlaczego tylko 100%? Czyli żaden zysk za narażanie siebie i użycie sprzęty jedynie wyrównanie, sory ale takie coś to powinno być 500%

Materiał własny z wczoraj, czyli 18.01.2021 godzina 21.00. Na dworze około -20. Grunt że żulo-geyo modnie.

co to za UFO w okolicach brzucha

Też kiedyś spotkałem w górach takiego idiotę z ukrainy. Śnieg po kolana, a ten jeansy, lakierki, jesienna kurteczka i siateczka z biedronki z piwkami.

I można zjeżdżać po ciemku bez tlenu?!

tego akurat nie rozumiem, ale wieczorne jazdy na stoku polecam

obciążać w 100% kosztami akcji ratunkowej.

W Polsce powinno być prawo idioty. Jeśli do wypadku dojdzie z własnej głupoty, 100% kosztów akcji ratunkowej i leczenia spada na idiotę, aby nie musiał tego pokrywać podatnik. A jak idiota nie ma kasy, to do obozu pracy aż nie odpracuje.

Ale niestety byłoby to niezgodne z ustrojem polityczno-gospodarczym, bo w socjaldemokracji to idioci żyją kosztem myślących, jest ich więcej i mają swoich przedstawicieli w parlamencie, można by rzec, że od 1944 prawie 100% ilość parlamentarzystów, bo prawie wszystkie te k***y od 1944 to socjaldemokraci (ich nowomowa w nazywaniu komunistów).

Wszystkiemu winny Wim Hof.

To jakaś j***na idiotka, tak samo, jak ci idioci, którzy razem z nią wchodzili bez ubrań. Odśnieżałem śnieg przed domem przy -15 stopniach C w kurtce, czapce i rękawiczkach, to po 15 minutach palce w łapach zaczęły marznąć.

Ci kretyni pewnie myśleli, że to będzie dla nich jak morsowanie w rzece, gdzie wchodzisz na 15-30 sekund w zimę do wody o temp. dodatniej, a po wyjściu od razu się wycierasz, zakładasz ciuszki i gorąca herbatka z imbirem, buahahah...

Na polshitnews jest napisane, że kretynka odmroziła sobie wszystkie cztery kończyny, oby na stałe, bueheheheh, turbokaryna...

I pomyśleć że Ona ma 43 lata, jak Ona tyle dożyła

obciążać w 100% kosztami akcji ratunkowej.

Mozna zalozyc, ze placi podatki, wiec sobie juz za to zaplacila.

Ciężkie niedoj***nie mózgowe.

obciążać w 100% kosztami akcji ratunkowej.

Palaczy dodatkowo kasować za służbę zdrowia. Grubasów kasować ekstra za ubrania. Cukrzykom doj***ć podatek cukrowy a chudym dawać ekstra kilo bagażu w samolocie.

To jakaś j***na idiotka, tak samo, jak ci idioci, którzy razem z nią wchodzili bez ubrań. Odśnieżałem śnieg przed domem przy -15 stopniach C w kurtce, czapce i rękawiczkach, to po 15 minutach palce w łapach zaczęły marznąć.
Ci kretyni pewnie myśleli, że to będzie dla nich jak morsowanie w rzece, gdzie wchodzisz na 15-30 sekund w zimę do wody o temp. dodatniej, a po wyjściu od razu się wycierasz, zakładasz ciuszki i gorąca herbatka z imbirem, buahahah...
Na polshitnews jest napisane, że kretynka odmroziła sobie wszystkie cztery kończyny, oby na stałe, bueheheheh, turbokaryna...

To się opie**alałeś a nie odśnieżałeś! Jakbyś pracował tak jak należy to by ci przy odśnieżaniu było ciepło ZWŁASZCZA po 15 minutach tak intensywnej pracy i -15 stopni nie jest tu żadną wymówką. 80% energii zużywanej na ruch mięśni jest tracone w postaci ciepła.

patrz na tego idiotę

W lutym 2009 Hof wspiął się w przeciągu dwóch dni na szczyt Kilimandżaro, ubrany jedynie w szorty i buty.
W kolejnych latach kilkukrotnie z różnymi grupami przeszkolonych przez niego osób wchodził na ten szczyt
W 2018 z grupą 18 przeszkolonych w jego metodzie amatorów pobili rekord Guinnessa, zdobywając szczyt Kilimandżaro w 31 godzin i 25 minut.
W 2009 ukończył maraton mający miejsce za kołem podbiegunowym w Finlandii. Ówcześnie panujące temperatury sięgały −20 °C. Ubrany tylko w szorty Hof ukończył bieg z czasem 5 godzin i 25 minut. Wyczyn ten został sfilmowany przez Firecrackerfilms.
W 2007 roku podjął nieudaną próbę zdobycia Mount Everestu. Mając na sobie szorty i sandały wspiął się na wysokość 6700 m n.p.m.
Potem musiał założyć buty, bo do sandałów nie da się przymocować raków.
Wspinaczkę zakończył na wysokości 7400 m n.p.m. z powodu powrotu kontuzji stopy, której doznał podczas biegania boso na kole podbiegunowym rok wcześniej.