Rysunek mojego kumpla. Co sądzicie?
Hejterów, którzy mają do powiedzenia tylko "ch*jowe" lub "suchar" uprasza się o złożenie pocałunku na końcu mojego prącia.
a ja napiszę, że ok. kreska ok, przesłanie ok
nie lubię tego gównianego slangu o dzidach, stickach(czy jak to się piszę) i innego podobnego nazewnictwa
mówię to ja, wychowywany przez starą gwardię palaczy i grzybiarzy lat 80-90 i wcześniej.
poza tym ziółko stało się teraz czymś tak powszechnym (choćby symbolika, wszędzie już listek można znaleźć) że jest bardziej elementem szpanu niż stanu.
Cudowna kreska, fantastyczny światłocień (tak, jego brak paradoksalnie oddaję głębię przesłania), wspaniały dobór kolorów, zwłaszcza te zielone krawędzie - majstersztyk! A hasło? "trzymaj dzidę/wolę jointa"? Czyż nie oddaje wspaniałego przekazu? I czyż sam w sobie nie jest mistrzowską grą słów? Zwłaszcza, że na rysunku jest przedstawiony rdzenny Afroamerykanin, więc słowo "dzida" można zrozumieć tu dwojako. Mistrzostwo, majstersztyk, poezja i orgia zmysłów! Przekaż wyrazy uszanowania koledze.
hahahaha, no k***a, kolejna zmora dzisiejszej dziatwy... jak coś się nie podoba i określa się jako ch*jowe to z miejsca dzwonią że "hejter". No k***a mać, nie sądzicie że to już paranoja, nie wszystko jest ładne, nie wszystko prezentuje poziom, ale nieee k***a, ty "hejtujesz".
Jebie z ludzi którzy są tacy rozgarnięci że wszędzie widzą hejterów.
Tyle, obrazek, no nie wiem co to ma być, więc się nie wypowiem.
