Raz widziałem akcję w knajpie jak się jedna taka naj***na zaczęła ciskać do swojego chłopaka, a że typ był wychowany tak, a nie inaczej to nie uderzył kobiety. Ochroniarz zaczaił się od tyłu i po prostu ją przydusił. Odpłynęła na jakieś 20 sekund, a ochroniarz zarzucił ją sobie na ramię i wyniósł przed wejście. Proste?