...bez zabezpieczeń. Źródło podaje, że to instruktor zaplątał się tuż przed startem. Wrzucam całość bo fajne widoczki, w 57 sekundzie gość puścił uprząż na wysokości, która pozwoliła mu na ponoć ,,bezpieczne lądowanie" (a przynajmniej tako rzecze opis).
k***a mać. j***na idiotka widzi, że typ ledwo się życia trzyma to ni ch*j nie pomoże tylko j***ny selfie stick musi trzymać z przyzwyczajenia do dzierżenia drąga, bo musi swój zj***ny, zamaskowany ryj pokazywać wszystkim. Na bazie swoich naturalnych odruchów mogła go chociaż nogami objąć. Tępe k***isko.