Ja tak zauważyłem że jak lejesz się z patusami, bo miałem okazje z naszymi rodzimymi czy z murzynami (to widzę tutaj) jak już zaczniesz pacyfikować to trzeba od razu profilaktycznie wszystkich po kolei bo przeważnie kończy się to tak jak na filmiku. Z nimi żadna dyskusja nie ma sensu, oni przyjmują tylko argument siły.
j***ny murzyn podstępem. No bo honorowo nie da rady
Kiedy się nauczycie, że na ulicy nie liczy się honor, czy jakiekolwiek zasady? Walczysz wszystkimi dostępnymi środkami, by pokonać przeciwnika. Nie zmienia to jednak faktu, że z partyzanta walą tylko frajerzy i śmiecie.