Co jest najtrudniejsze w jeździe na snowboardzie? Powiedzenie rodzicom, że jest sie pedałem.

Co jest najtrudniejsze w jeździe na snowboardzie? Powiedzenie rodzicom, że jest sie pedałem.

Ahhahahahahahah ale gorsze są wrotki. Przyznaj!

Ci co pomogli mu zejść to srajfonów zapomnieli zabrać i nie mają czym filmować.

Widzicie tego idiotę, który pierwszy ruszył mu na pomoc? Gość jeździ, k***a, na nartach w masce. Ja pie**olę...

Co jest najtrudniejsze w jeździe na snowboardzie? Powiedzenie rodzicom, że jest sie pedałem.

Co jest najtrudniejsze w jeździe na snowboardzie? Powiedzenie rodzicom, że jest sie pedałem.

Tak jest, bo prawdziwe samce alfa jak ty, tylko harnaś przed telewizorem od poniedziałku do piątku, j***ny klaunie

Tak jest, bo prawdziwe samce alfa jak ty, tylko harnaś przed telewizorem od poniedziałku do piątku, j***ny klaunie

Nie mierz innych swoją miarą, pajacu farbowany. Mam ciekawsze zajęcia, niż oglądanie TV, a prędzej wypiłbym własne szczyny, niż te pomyje zwane szumnie "piwem".

O nie sherlocku, to naprawdę pomyje? A ja myślałem, że to dobre piwko, pasujące do takich samców alfa jak ty, nie pisz już bo okazujesz się głupszy z każdym kolejnym komentarzem.

osoba pomagająca ... na snowbordzie marki SALUMUN?