miałem praktycznie identyczną sytuację.... Jakaś baba, która przypadkowo wyjechała z kuchni po nowe garnki albo patelnie skręcając na strzałce podczas tego jak ja miałem zielone, zamiast zahamować dodała gazu - w 0,5 sekundy nauczyłem się skoku w dal i to bez rozbiegu.....
Kilka dni temu jak stałem na przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu policzyłem, ile kobiet siedzi za kierownicą. Na 26 samochodów w 12 kierowcami były kobiety, w 13 mężczyźni i w jednym coś czego nie mogłem zidentyfikować.