Nie ogarniam fazy...
To nie jest e36 1.6 mpowahhh z podtlenkiem lpg aby w 20 sekund do stówy się rozpędzić.
Otóż to, więc nagrywający musiał zwolnić, co oznacza wymuszenie pierwszeństwa przez łysego. Gdyby nagrywający wjechał w gościa, to byłaby wina tego zjeba ze scyzorykiem.
W przypadku dużych zestawów wszystko działa trochę inaczej niż na osobówkach - znacznie dłuższa droga hamowania, dłuższy czas reakcji, większe siły itd.
\
Taa 2 kilometry za skrzyżowaniem. Ty chyba jebnięty jesteś.