18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Top 10 brutalnych fauli piłkarskich

GoldRoger777 • 2015-05-30, 11:04
Symulka na tak zwaną "złamaną nogę". Nie było bo nie było a nawet jak było to ch*jowo otagowane.


BongMan

2015-05-30, 11:34
- Co to jest: Bordowo-granatowe, leży na trawie i płacze?
- Piłkarz Barcelony.

Sudecki

2015-05-30, 14:20
Uwaga! Będą ciekawostki piłkarskie, więc pryszczate grubasy nie czytają.

10. To był odwet Roya Keane'a (faulującego) na Hallandzie. Czekał na tę chwilę prawie cały sezon. Po latach w autobiografii napisał: "żałuję w życiu wielu rzeczy, ale na pewno nie tego, że złamałem nogę temu ku*asowi". Niezły sk***iel.


7. Polakowi, Marcinowi Wasilewskiemu, wróżono koniec kariery. Kontuzja wyglądała tak poważnie, że żaden lekarz nie wierzył w powrót do gry. Praktycznie pół roku później Wasilewski stanął na boisku Anderlechtu, gdzie do tej pory jest uwielbiany. Teraz gra dla Leicester City, w jednej z najcięższych lig świata, i mocno przyczynił się do wywalczenia utrzymana. Kilkukrotnie został wybrany do jedenastki kolejki i strzelił bramkę Manchesterowi United.

6. Petr Cech dostał w tym meczu dwukrotnie w głowę. Za drugim razem pękła mu czaszka i od tej pory gra w tym dziwnym hełmie, pokazanym później na zdjęciu. Na długo stracił przytomność, przewieziono go karetką na oddział intensywnej terapii. Co ciekawe, piłkarze Reading urządzili sobie w tym meczu istne polowanie na bramkarzy, ponieważ jego zmiennik też został kopnięty w tym meczu w łeb przy wychodzeniu do piłki.


5. Henrik Larsson, Szwed, podobny przypadek jak Wasilewski. Miał nogę złamaną w czterech miejscach, powinien już nie grać. Mimo to wrócił i popylał jeszcze na dość wysokim poziomie, między innymi w Barcelonie.


2. Eduardo Da Silva, jak można się domyślić po nazwisku - Chorwat. Otwarte złamanie stawu skokowego i zerwane więzadła, jednak po roku wrócił do gry w Arsenalu, choć już nie na takim samym poziomie. Wylądował w końcu w lidze ukraińskiej.


1. W pewnym wywiadzie Peter Schmeichel (płaczący bramkarz Manchesteru na filmie) opowiadał, jak w tej akcji słyszał głośny trzask pękającej kości w swoim polu karnym. Co ciekawe, do tego złamania przyczynił się również... Roy Keane. Czyli sk***iel z filmu nr 10.

Źródło: moja zaśmiecona głowa.

mlekozklasa

2015-05-31, 10:34
Będę pierwszy :D

Jaranie się piłką to pedalstwo a wszystkie kluby to ciota i ch*j

ho...........zo

2015-05-31, 11:25
Czyli każdy kto uważa piłkę za gówniane widowisko dla przygłupów jest automatycznie grubasem? Co to za sp***olone rozumowanie?

GoldRoger777

2015-05-31, 11:44
hoszo, Sport jak sport. Jedni lubią piłkę inni koszykówkę, siatkówkę, rugby czy nawet szachy. sp***olone rozumowanie ma ten, który obraża jakikolwiek ze sportów, oraz ludzi, którzy się nim pasjonują. W tym wypadku jesteś to Ty. Nie pozdrawiam. Nie lubię ograniczonych umysłowo prostaków.

contowsky

2015-05-31, 15:58
przez ch*jową muzykę nie da się oglądać