Czy ja tam dobrze widzę czechosłowackich skinheadów? To groteskowe.
Ale tak na poważnie.
Ładnie się bawią chłopcy. Troszkę ćwiczą. Troszkę rywalizują i walczą. Troszkę muzykują.
Wbrew pozorom, łyse pały są mniej groźni od sk***iałego lewactwa.
Poszumią, poszumią a na starość będą gadali podobnie do Johnnyego Rottena.
100 razy bardziej wolę oglądać czeskich skinheadów którzy chleją, napie**alają się i grają ciężką muzę niż spedalone cioty w rurkach z grzyweczkami zaczesanymi na boczek, którzy wyglądają tak jakby za chwilę mieli zacząć ssać sobie ku*asy albo j***ć się w dupę.
Ani jednej dziewuchy, to jakies agresywne pedaly sa
pie**olisz, bo rośniesz. Te rudą k***ę j***ło całe stado.
Wszystko byłoby niby spoko, bo się napie**alają i "bawią" na swój sposób, aczkolwiek jak widzę jakiekolwiek insygnia związane z niemieckim podejściem do życia, to pakowałbym kule w łeb jak oni ongiś.