Przypomina mi się historia typka który zjadł ślimaka aby udowodnić coś kolegom a potem umierał w niewyobrażalnej agonii i przerażającym bólu przez 2 tygodnie a jego wnętrzności zamieniały się w zieloną papkę żeby finalnie zdechł jak pies.
Przypomina mi się historia typka który zjadł ślimaka aby udowodnić coś kolegom a potem umierał w niewyobrażalnej agonii i przerażającym bólu przez 2 tygodnie a jego wnętrzności zamieniały się w zieloną papkę żeby finalnie zdechł jak pies.
Przypomina mi się historia typka który zjadł ślimaka aby udowodnić coś kolegom a potem umierał w niewyobrażalnej agonii i przerażającym bólu przez 2 tygodnie a jego wnętrzności zamieniały się w zieloną papkę żeby finalnie zdechł jak pies.
Przypomina mi się historia typka który zjadł ślimaka aby udowodnić coś kolegom a potem umierał w niewyobrażalnej agonii i przerażającym bólu przez 2 tygodnie a jego wnętrzności zamieniały się w zieloną papkę żeby finalnie zdechł jak pies.
Przypomina mi się historia typka który zjadł ślimaka aby udowodnić coś kolegom a potem umierał w niewyobrażalnej agonii i przerażającym bólu przez 2 tygodnie a jego wnętrzności zamieniały się w zieloną papkę żeby finalnie zdechł jak pies.