Na początku roku w całych Indiach obchodzony jest festiwal latawców.
Gdy pękają linki, tysiące latawców spada z nieba. Biedota, której nie stać na zrobienie bądź kupienie latawca, wykorzystuje ten fakt i za wszelką cenę chce ocalić spadające gówna. Efektem są masowe porażenia prądem od zawieszonych na liniach energetycznych latawców oraz poderżnięcia gardeł od słabo widocznych, zwisających nad ulicami sznurków.

Na początku roku w całych Indiach obchodzony jest festiwal latawców.
Gdy pękają linki, tysiące latawców spada z nieba. Biedota, której nie stać na zrobienie bądź kupienie latawca, wykorzystuje ten fakt i za wszelką cenę chce ocalić spadające gówna. Efektem są masowe porażenia prądem od zawieszonych na liniach energetycznych latawców oraz poderżnięcia gardeł od słabo widocznych, zwisających nad ulicami sznurków.

Jak widać za mało bo mnożą się jak karaluchy

myślal że to latawiec

myślal że to latawiec

Piotruś, to był latawiec

Latający latawiec jebnol typa na kiblu w lep a tu nagle jakiś ciapaty wyskoczył by złapać latawiec i jebnol typa jakiś piorun a w tle wesoła amerykańska muzyka jak typ pół żywy leży porażony leci piwo

Piotruś, to był latawiec

Ja nie wiem jak się ich płeć rozróżnia, więc mogła być też latawica