zastanawia mnie jak k***a dochodzi do takich sytuacji. ja nawet napie**olony jak stodoła pewnego razu szukałem w mieście jakiegoś małego zalesienia albo opuszczonej rudery na r*chańsko ale 1. nie udało się 2. byłem tak naj***ny że i tak by mi nie dygnął. a tutaj ch*j, kładź się na środku chodnika wyliże Ci patelnie
[quote="bocianoff"]zastanawia mnie jak k***a dochodzi do takich sytuacji. ja nawet napie**olony jak stodoła pewnego razu szukałem w mieście jakiegoś małego zalesienia albo opuszczonej rudery na r*chańsko ale 1. nie udało się 2. byłem tak naj***ny że i tak by mi nie dygnął. a tutaj ch*j, kładź się na środku chodnika wyliże Ci patelnie[/
To proste - trzeba być zwierzęciem