Czy nikt nie zauważył, że ta tirowa k***a z pierwszej akcji na początku wyprzedza prawym? Dalej ma miejscejeszcze perfidne wymuszenie, nic tylko wysłać takiego jako zwierzyne myśliwym.
Jak bardzo słuszność nie była by po mojej stronie, to nigdy nie dam po heblach przed ciągnikiem i to z obciążeniem...
Tutaj pod koniec było nieporozumienie. Ciągnik zajechał trochę drogę temu busowi bo musiał szybko zjechać lewego pasa bo jechał tam pojazd z naprzeciwka (moim zdaniem trochę za bardzo się pospieszył z tym manewrem). Ten z busa musiał to odebrać jako zajechanie i się odegrał. To go dobili. Bez sensu.
Jechałem kiedyś przez Powsin z Konstancina i widziałem taką scenkę rodzajową, dwa małe busiki dostawcze zajeżdżały sobie drogę, raz jeden, raz drugi, wojna na drodze. Tak bardzo żałowałem wtedy że nie miałem rejestratora.