Zawsze jak ogladam takie filmy to mam wrazenie ze moj umysl poprostu wysiada. Za ch*ja nie potrafie ZROZUMIEC jak przechswiat moze byc taki duzy. Swoja droga ciekawe czy gdzies w p*zdu daleko stad, istnieje ta sama fizyka jak u nas na ziemi - tak samo zbudowane atomy, te same oddzialywania itd. Poj***ne, ale fajne
wszystko to kwestia przystosowania. Jak dla mnie to życie istnieje praktycznie wszędzie, ale jest na innym poziomie biologicznym. Wystarczy sobie pomyśleć, że są planety gdzie deszczem jest kwas siarkowy albo rtęć, podłoże jest zbudowane z diamentu albo fosforu. Na takich planetach mogło powstawać życie oparte na zupełnie innych pierwiastkach. Była kiedyś dobra akcja, dla mnie legit: