18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

The Catholic Boat Trip

DeepInLove • 2013-06-23, 19:56
... ;)


Ból dupy katolików za 3, 2, 1...

Takeda

2013-06-23, 21:54
majfon napisał/a:

Małe sprostowanie:
1.Jesteś katolikiem
b. po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - przegrałeś życie na prymitywne zabobony

Pozdrawiam.



Jakoś nie czuję się abym cokolwiek przegrywał i aby moje życie w jakimkolwiek stopniu było gorsze od życia niewierzących. Jednym słowem- pie**olisz byle się lepiej poczuć.

kolejny

2013-06-23, 22:00
Po co się tak dzielicie na katolików i ateistów. Jedni jako swój autorytet mają kochającego Jezusa, drudzy podobno chcą żyć w zgodzie, a większość ma w dupie drugą stronę, k***a jesteście ludźmi, bylebyście dobrzy byli!!

!Timon

2013-06-23, 22:18
Co to k***a kogo obchodzi skąd czerpie energię do życia?

Co...........nt

2013-06-23, 22:18
Durny jest ten kto nie potrafi żyć moralnie bez religii czyli zasad ustalonych przez jakiegoś wymyślonego Boga. Ateista który jest dobry dla drugiego człowieka i stara się dobrze żyć robi to szczerze. Zresztą sk***iel i tak sam siebie nie oszuka. Albo się jest ch*jem albo nie i nie ma znaczenia czy się wierzy czy nie. To jest tylko kwestia indywidualna człowieka czy posiada inteligencję emocjonalną, empatię i potrafi panować nad sobą, widzi swoje błędy i chce je naprawiać. Porządny człowiek wie jak żyć i nie musi mu jakaś instytucja narzucać tego jak to robić. Sami sobie zadajcie pytanie czy potraficie żyć bez religii? "Nadczłowiekiem" jest który potrafi i nie wpływają na niego jakieś narzucone schematy! Tyle w temacie.

Światłocień

2013-06-23, 22:19
Spece od filozofii się znaleźli, ja 3,14erdolę :homer:

POW667

2013-06-23, 22:24
Tyle tych odcinków było, że w ogóle tej sceny nie pamiętam ;O.
Piwko.

thewhitestar

2013-06-23, 22:27
McMenel napisał/a:



Durny zakład Pascala. Do tego mogę dodać inną kategorię
1 Jestem ateistą i nie jestem ch*jem dla innych
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) - zajebiście
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje ) też zajebiście bo żyłem kochałem i zostawiłem coś po sobie
2 Jestem katolikiem i nienawidzę wszelkiej inności
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) piekło
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje) wszyscy pamiętają mnie za to jakim ch*jem ortodoksem byłem i jak byłem zapatrzony w kościół zamiast w bliźniego.


Nie masz racji, wg Biblii jeśli nie wierzysz, ale jesteś nawet najlepszym czlowiekiem masz przej***ne. Chyba że mówisz o innym bogu.

setius

2013-06-23, 23:07
"Ciśnienie w cieczach i gazach rozchodzi się jednakowo we wszystkich kierunkach."
Pozdrawiam was filozoficzne p*zdy.

McMenel

2013-06-23, 23:07
thewhitestar napisał/a:


Nie masz racji, wg Biblii jeśli nie wierzysz, ale jesteś nawet najlepszym czlowiekiem masz przej***ne. Chyba że mówisz o innym bogu.


W którym dokładnie miejscu tak pisze. Bo w NT jasno dają do zrozumienia iż wszelkiej maści formaliści religijni mają mniejsze szanse na raj niż człowiek miłujący bliźniego.

człowiek_zły

2013-06-23, 23:10
Jestem ateistą i ch*jem dla innych. Jak po śmierci okaże się, że jednak bóg istnieje to pójdę do piekła. I nawet tam mi nie zabiorą tego co sobie pożyłem. Więc niech bóg się wypałuje o ile istnieje. W sumie to życie w piekle wydaje mi się przyjemniejszą alternatywą niż nieistnienie, którego oczekuję.

szczotkadokibla

2013-06-23, 23:26
McMenel wrote:
Cytat:


Durny zakład Pascala. Do tego mogę dodać inną kategorię
1 Jestem ateistą i nie jestem ch*jem dla innych
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) - zajebiście
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje ) też zajebiście bo żyłem kochałem i zostawiłem coś po sobie
2 Jestem katolikiem i nienawidzę wszelkiej inności
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) piekło
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje) wszyscy pamiętają mnie za to jakim ch*jem ortodoksem byłem i jak byłem zapatrzony w kościół zamiast w bliźniego.



Bo "nienawidzenie wszelkiej inności" wynika z 11go, nieopublikowanego przykazania. Palnij się w łeb i wracaj r*chać kozy.

dagins

2013-06-24, 00:04
Za długo wojny w Europie nie było.

Sfidt

2013-06-24, 01:16
BluntedAstronaut napisał/a:

Kiedyś w liceum na polskim to usłyszałem:

1.Jesteś katolikiem
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - zajebiście
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic

2.Jesteś ateistą
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - lekko przej***ne?
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic

A filmik ch*jowy, pozdro :P



Wierze w innych bogów niż żyd na patyku

McMenel

2013-06-24, 07:52
szczotkadokibla napisał/a:

McMenel wrote:


Bo "nienawidzenie wszelkiej inności" wynika z 11go, nieopublikowanego przykazania. Palnij się w łeb i wracaj r*chać kozy.


Najprawdopodobniej tak bo ilekroć przyznaje się że jestem ateistą to duża część prawdziwych katolików zaczyna mnie wyzywać od satanistów , komuchów... Ot tak...

MrAdamovSky

2013-06-24, 12:30
ja Wierze. Bo w pewien Sposób Los mi to udowadnia. Np Zacząłem klnąć że zgubiłem książeczkę sanepidowskę i bym stracił prace, to ch*j szukałem, zacząłem się modlić żarliwie podczas szukania. Na następny dzień koperta zapakowana a w środku książeczka i karteczka " mam nadzieję że jeszcze Ci się przyda. M." Chcąc nie chcąc ktoś se może naginać rzeczywistość jak ma mocną wiarę.

Z Resztą. im Więcej Ateistów tym więcej czasu ma Bóg na słuchanie tych co wierzą.