Widząc temat na onecie postanowiłem sprawdzić swą wiedzę. Więc odpaliłem test dla 6 klasy szkoły podstawowej. Znalazłem tam arcyciekawe pytanie. Prawdopodobnie matematyczne lecz coś w nim mi się nie zgadza. Chciałbym spytać się szanownej społeczności sadola czy też mają takie wrażenie iż pytanie jest co najmniej dziwne. A oto treść :
Do szkolnego koła przyrodniczego należy 24 uczniów. Podczas jednych zajęć 1/4 grupy zajęła się pomiarem opadów atmosferycznych, 1/8 uczniów ustalała kierunek i prędkość wiatru, 1/12 uczniów mierzyła wilgotność i temperaturę powietrza, a 4 uczniów zajęło się ustalaniem stopnia zachmurzenia. Reszta uczestników koła była nieobecna na zajęciach. Ilu uczniów było nieobecnych?
Odpowiedzi :
A.2
B.3
C.6
D.9
ty serio rozpisywałeś układ równań do zadania, które można w głowie na bieżąco liczyć?? ty chyba musiałeś przez całe studia rozwiązywać pierwsze zadanie z pierwszego roku w takim wypadku huehue
Vetoo - studia zryły banie. Jestem w technikum a też chciałem to rozwiązać jak ty, tylko że brak mi było jednego słówka - "pozostałych". Po drugim przeczytaniu zrozumiałem o co kaman. Rzeczywiście dziecko z podstawówki sobie by z tym poradziło - "umysł dziecka jest niesamowity" bo dziecko zawsze znajduje najprostsze rozwiązanie, a także dlatego że nigdy nie spotkało się z zadaniami "wyższej" klasy.
Ludzie przecież to sam McMenel toż to legenda lewactwa gospodarczego na tym sadolu. To kuzyn jezuskachrystusa i innych mu podobnych. Jego starym jest mare30ks.
Więc nie dziwcie się, że chłop ma problemy z matmą.
Tak jestem zajebisty. Dla mnie całki były najprostszą rzeczą matematyczną jakie spotkały mnie na studiach.
aktywuje gównoburze i jestem z tego dumny....3...2...1...showtime
k***a zmęczon po robocie włażę na sadola a tutaj takie kwiatki, bałem się przez chwilę że przez tę harówkę do reszty zgłupiałem bo tak samo jak dla Veeto wychodzi mi układ równań.
@NieWiemZeWiem
Abstrah*jąc od tego jaką opinią McMenel cieszy się na forum (a w sumie chój mnie to obchodzi) to ze niby jego wina i że lewak bo ty jakiegoś zadania nie rozumiesz?
A tłumacząc zadanie i problem z nim:
W zadaniu powiedziane jest że jakiejś liczby osób na tych zajęciach nie było także proste równanie z 24 po prawej stronie nie może być użyte. Wiemy jedynie że kolejno trzy różne części tych obecnych (jakiejś liczby x bo kij wie ile ich było) plus nieobecni to 24. Wiec układ równań jak chój. Można by od razu sobie wykoncypować że 11/24 tego iksa plus wynik odjęcie tej części od 24 ma nam dać łącznie 24 ale to to samo co układ równań. W zasadzie tyle że cześć w pamięci niejako zrobiona. A teraz dzieciaczki rozwiążcie ten układ równań
Edit:
Napisałem że kolejno trzy części ale żle się wyraziłem, kolejność bez znaczenia bo ujmujemy z tego samego.
Ale Autor ma racje ze to pytanie JEST zj***ne. Zauważcie że koło naukowe liczy 24 osoby z czego 9 było nieobecnych wg rozwiazania. To jakim prawem, W GRUPIE W KTÓREJ znajduje się obecnie 15 osób, mamy 1/12 uczniów?
Owszem, teoretycznie wszystko układa sie jasno - mamy 1/12 czyli 2, mamy 1/6 czyli 4 itd, tylko czemu liczycie to od 24, skoro grupa tego dnia liczyła 15 osob?