up 100Burned Mało 18 lat, minimum 30 i to dopiero po państwowym egzaminie. Co Ty człowieku wymyślasz! Raz, że to nie jest nawet realnie jakoś sprawdzać, a dwa że jest tak chore, że aż żal z tym dyskutować. Co Ci szkodzi sex 15-letnich zakochanych w sobie dzieciaków? Sam nie zar*chałeś, to innym chcesz zakazywać? Jak młoda zaciąży, to szybciej pozna smak prawdziwego życia, a rodzice pretensje mogą mieć tylko do siebie, że nie nauczyli co i jak. Nie wpoili takich zasad i nie wychowali odpowiednio. Poza tym jak ładnie Ci to opisał Mom and Death, rozwój indywidualny, czy to psychiczny cz fizyczny każdego jest tak różny, że jak chcesz tą granice 18 lat, to może byłą by tak oderwana od realiów, jak suma wolna od podatku w naszym wspaniałym kraju.

Nie przesadzaj z tym upadkiem zasad, ta kurestwo, złodziejstwo i pornografie wczoraj wymyślili? Żyjemy w czasach, że rano nagrasz coś w Chile, a wieczorem ogląda to Norweg albo Chińczyk.

Pytanie pierwsze, skąd mieli te materiały?
Bo jeśli je zabezpieczyli od innych zboków, to czy pokazując je dalej powinni odpowiadać za rozpowszechnianie treści pedofilskich i bezprawne posługiwanie się wizerunkiem tych dzieciaków?
To jest jakieś poj***ne...

No tak, przecież samo oglądanie dziecięcego porno jest karane więc funkcjonarjusze popełnili 2 przestępstwa - posiadanie i rozpowrzechnianie dziecięcej pornografii. A jak ten typek jest niewinny, to musiał pod przymusem oglądać dziecięce porno i jeszcze do tego był badany czy mu ch*j staje lol

wystarczy wziac ministranta , niech poglaszcze oskarzonego po pitoki i bedzie wiadome czy go to podnieca czy nie.

Weltuś, dziecko to z definicji osoba małoletnia. Osoba małoletnia od niepełnoletniej jest znacznie młodsza. Nie wiem jaki wiek dokładnie określa ustawa ale pewnie chodzi o dzieci 10 letnie lub młodsze.

Ustawa definiuje jako wiek nielegalny każdą osobę poniżej 15 roku życia i nie ma różnicy dla wyroku czy waliłeś sobie konika do wyrośniętych 14stek, 10cio latek czy może do niemowlaków. Wiek ustawowy jest jedynym wyznacznikiem "choroby" więc jeżeli pokażą Ci zdjęcie nagiej 15sto latki i Ci drygnie to jesteś zdrowy, jeżeli pokażą Ci zdjecie tej samej dziewczyny kiedy miała 14 lat i 364 dni i Ci drygnie - jesteś chorym pedofilem)

Zdrowemu facetowi nie stanie na widok dziecka.

Każdy ma swoje fetysze, niektórzy dochodzą np. na sam widok kobiecych stóp, innych kręci BDSM a kogoś innego podnieca jedynie jezeli ktoś go obserwuje.

P.S uważam że seks powinien być legalnie dozwolony od 18 roku życia. Jeśli parka 15 latków by się ze sobą przer*chała to nieletni amant do poprawczaka na przecwe*enie a dziewczyna na jakąś upokarzającą terapię ze zwalczania kurestwa w klasztorze z siostrami Napie**alaczkami, co każda przy pasie ma milicyjną pałę. Po co to? Żeby mniej dzieci się rodziło w patologicznych okolicznościach, tzn mama ma siekę we łbie bo 16 lat na karku (ch*jów w mordzie kilkadziesiąt) a taty ni ma bo nawet nie wiadomo z której wsi na potańcówę przyjechał.

Tzw. wiek dozwolony nie ma praktycznie żadnego wpływu na szybkość inicjacji seksualnej w krajach tzw. Pierwszego Świata, w Ameryce gdzie w wielu stanach jest prawo jak to przedstawione przez Ciebie powyżej (tzn minimalnie 18 oboje, jeżeli facet ma ponad 18 a laska poniżej - koleś jest traktowany jak gwałciciel nieletnich i idzie w pasiaki) a w innych można od 16 i między tymi stanami praktycznie nie ma różnicy w wieku inicjacji seksualnej więc jest to krok w zła stronę

P.S uważam że seks powinien być legalnie dozwolony od 18 roku życia.

Chyba żaden normalny człowiek nie chciałby się przekonać, czy da się coś takiego "odzobaczyć"...

Taka metoda to idiotyzm z punktu widzenia klinicznego. Realnie rzecz biorąc jeżeli będą pokazywać przez pewien okres czasu pornografię z udziałem dzieci to jest duże prawdopodobieństwo iż każdy wykaże jakieś bodźce seksualne. Ludzie nie tylko reagują na widok nagości , same ruchy czy otoczenie może wywołać reakcję. Kiedyś czytałem wywiad z Lechem-Starowiczem który określił takie badania jako niezbyt inteligentne.

No właśnie nie można żyć i obecna degeneracja jest skutkiem nałożenia wszelkich zakazów i tabu na seksualność przez paradygmę judeochrześcijańską, która zupełnie wypacza instynkty i naturę ludzką. Na przykład, w starożytnej Grecji tych zakazów nie było a otrzymaliśmy genialną cywilizację która jest podstawą wszystkich dzisiajszych nauk i filozofii.

Degeneracja jest skutkiem wypaczania instynktów... kontrowersyjna teza sugerująca że faktycznie jesteąś głupim marksistą.
Człowieczeństwo to miedzy innymi okięłznanie naszych instynktów (konflikty rozwiązujemy dialogiem a nie maczetą, kobiety uwodzimy a nie ciągniemy za włosy do jaskini...).

Seksualizajcja dzieci mimo iż tak lobbowana przez środowiska lewicowe jest destrukcyjna dla psychiki (np. homoseksualizm nabyty).

Warto też zaznaczyć ze ów pan pedofil to lewicowiec o antypolskich poglądach.

Oj chyba Lepper mu za dużo powiedział. Skoro znaleźli u niego "olbrzymią ilość" porno to po co te badanie które ma się okazać "kluczowe" ?

Degeneracja jest skutkiem wypaczania instynktów... kontrowersyjna teza sugerująca że faktycznie jesteąś głupim marksistą.
Człowieczeństwo to miedzy innymi okięłznanie naszych instynktów (konflikty rozwiązujemy dialogiem a nie maczetą, kobiety uwodzimy a nie ciągniemy za włosy do jaskini...).

Seksualizajcja dzieci mimo iż tak lobbowana przez środowiska lewicowe jest destrukcyjna dla psychiki (np. homoseksualizm nabyty).

Warto też zaznaczyć ze ów pan pedofil to lewicowiec o antypolskich poglądach.

Ta teza jest odwrotnie proporcjonalna do Marksizmu/Leninizmu. Nigdzie dotąd jak w ZSRR, seks nie był tak tabuowany - słynny slogan "w zsrr seksu nie ma!"
Co do tego, co jest destrukcyjne a co nie widzimy na przykładzie dzisiejszego świata. Zakładanie tabu na seks tworzy te wszystkie potwory (dewijacie) wyłaniające się z podświadomości które mamy dzisiaj. Moje zdanie jest takie, że do póki nie dzieje się krzywda drugiej osobie, to każdy sobie może r*chać jak chce i nikt nie ma prawa się do tego wtrącać.

No właśnie nie można żyć i obecna degeneracja jest skutkiem nałożenia wszelkich zakazów i tabu na seksualność przez paradygmę judeochrześcijańską, która zupełnie wypacza instynkty i naturę ludzką. Na przykład, w starożytnej Grecji tych zakazów nie było a otrzymaliśmy genialną cywilizację która jest podstawą wszystkich dzisiajszych nauk i filozofii.

Gdyby nie ta paradygma, zwana powszechnie kultura to nadal bysmy siedzieli na drzewie. I nie tylko chodzi o chrzescijaństwo ale i wszelkie formy kulturowe. Człowiek juz od jakiegoś czasu nie podlega stricte ewolucji biologicznej, ale też i kulturowej. Inaczej słabe młode bysmy topili w rzece, nie leczyli chorych itp. Dzieki poskromieniu instynktów jestesmy w tym momencie a nie innym.

Kolejna sprawa nie rozumiem powielania mitu o rozwiazłości seksualnej greków. Gdzie seks był obłozony tyloma formami tabu, ograniczeń i wytycznych że głowa mała.

"Dla Ateńczyków seks był zdecydowanie środkiem prokreacji a nie źródłem jakiegokolwiek emocjonalnego i intymnego przeżycia. Dlatego też, bardzo często po spłodzeniu odpowiedniej liczby potomstwa małżeństwo sypiało osobno, nie chcąc również ryzykować konieczności aborcji, ciąży i wyrzucania niechcianych dzieci. Powszechna była opinia, że żony nie powinny być dobrymi kochankami i należy cenić te charakteryzujące się powściągliwością i opanowaniem w sferze erotycznej. Kobiety, które z kolei nie zapewniły mężom odpowiedniej ilości męskiego potomstwa mogły być nawet przez nich porzucone i odesłane do pierwotnej rodziny. Co prawda podejrzewano, że bezpłodność może dotyczyć także mężczyzn, ale zazwyczaj nie wyciągano z tego tytułu większych konsekwencji."


Co ciekawe, w V wieku p.n.e za cudzołóstwo uznawano nie tylko złamanie zasady wierności małżeńskiej, ale wszelkie pozamałżeńskie, czyli niedozwolone kontakty seksualne każdej kobiety (niekoniecznie mężatki) znajdującej się pod prawną opieką mężczyzny. Opiekunem bywał nie tylko mąż, ale także ojciec lub brat. Tym samym w okresie klasycznym pojęcie cudzołóstwa oznaczało utrzymywanie kontaktów seksualnych zarówno z czyjąś żoną, jak i z owdowiałą matką, niezamężną córką, siostrą, wnuczką obywatela a nawet z jego konkubiną.

Zdrada zarówno ze strony żony jak i córki była poważnym przestępstwem. Dziewczęta, które współżyły przed ślubem, pozbawiano określonych praw. Nie mogły nosić ozdób, odświętnych szat czy wchodzić do świątyni. Jeśli natomiast nie były posłuszne każdy mógł je znieważać i bić. Ojciec, do którego doszły informacje o przedmałżeńskich stosunkach córki, miał prawo wykluczyć ją z rodziny a w sporadycznych wypadkach nawet sprzedać. Oczywiście pomijając kwestię tego, że droga do małżeństwa stawała się dla niej zamkniętą. Podobne przypadki miały miejsce stosunkowo często, bowiem mężczyzna spoza rodziny nie mógł przekroczyć progu domu, kiedy jego pan nie był w nim obecny. W takiej sytuacji nie należy się dziwić, że termin parthenos tj. dziewica odnosił się nie tylko do cnoty w sensie fizycznym, ale także ogólnie do stanu poprzedzającego małżeństwo.

https://historia.org.pl/2012/09/17/zycie-intymne-atenczykow-w-v-wieku-p-n-e/

Co do tego, co jest destrukcyjne a co nie widzimy na przykładzie dzisiejszego świata. Zakładanie tabu na seks tworzy te wszystkie potwory (dewijacie) wyłaniające się z podświadomości które mamy dzisiaj.

A to ciekawa teza, tylko w czym ma poparcie, bo równie dobrze mogę napisac odwrotną i będzie równie prawdziwe. Chyba raczej wywlekanie wszelkich dewiacji i fetyszy tworzy kolejne bo daje na nie społeczne przyzwolenie.

Obstawiam, że to to zwykła kaczka dziennikarska, powtórzona bezmyślnie przez kolejnych "dziennikarzy".

Spiderowski i poligon6

k***a Panowie, dobre wypowiedzi.

Często jest tak, że jak ktoś coś sp***oli w swoim lub czyimś życiu to mówi ,,przecież jestem tylko człowiekiem" sugerując przy tym, że skłonność do ulegania instynktom jest cechą ludzką. Otóż ch*j. Rozsądniej by było gdyby powiedział ,,przecież jestem tylko zwierzęciem z ludzką cechą samoświadomości, która tym razem przegrała".

Cechą człowieka między innymi to umiejętność działania sprzecznego z potrzebami i instynktami poprzez świadome podejmowanie decyzji, kalkulację, pamięć o normach i zasadach.

Czasem trudny do opanowania instynkt, związany z rozwiązywaniem problemów przemocą, związany z płaszczyzną seksualną itd to cecha zwierzęca. Biologicznie jesteśmy w końcu zwierzętami, które nie zawsze były samoświadome.

Zwróćcie uwagę na różne religie (oprócz islamu). Niezależnie od przedstawienia boga przewija się w nich temat wewnętrznego konfliktu dobra i zła, z czego przeważnie to ,,dobro" wymaga odmowy, cierpienia, wstrzemięźliwości, panowania nad swoim ciałem i umysłem a ,,zło" z kolei po prostu poddanie się czysto pierwotnym zapędom.

Ja tam religijny nie jestem. Wierzyć nie wierzę, choć nie neguję całkiem możliwości że świadomość może przetrwać śmierć ciała. Może w tych wszystkich religiach chodzi o to żeby swoje (ponoć) nieśmiertelne ja przygotować do życia w warunkach, w których pozostałość zwierzaka w postępowaniu byłaby przeszkodą.

Wracając do tematu seksu- wygrywanie z bardzo mocnymi niekiedy pokusami, bycie wiernym, niesk***ionym człowiekiem, kierowanie się zasadami to między innymi odróżnia człowieka od małpy.

Co do tego, co jest destrukcyjne a co nie widzimy na przykładzie dzisiejszego świata. Zakładanie tabu na seks tworzy te wszystkie potwory (dewijacie) wyłaniające się z podświadomości które mamy dzisiaj

Tylko o jakim zakładaniu tabu na seks mówisz?
Strój bikini 60 lat temu to był skandal. W latach 80 tych do popkultury weszły stringi... a dziś włączasz vive/mtv/eske i połowa teledysków to już prawie pornosy, przełączasz na tvn style a tam w samo niedzielne południe leci program o zmniejszaniu warg sromowych czy wybielaniu odbytu. Nie mówiąc już o internecie gdzie masz nieograniczony dostęp do praktycznie każdego fetyszu, każdej dewiacji.
Z roku na rok granice są coraz bardziej przesówane i podejrzewam ze rozpasanie naszego świata zatrzyma dopiero islamizacja europy.
I czy jakoś to wpłynęło na zmniejszenie pedofilli? Niesądze.