18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

krzyks

2017-05-06, 16:57
Femp00411 napisał/a:



Bo Edison to zły człowiek był.



Nie tyle zły, co tępy. Ale tradycyjnie, kto chce, to poszuka. Tesla był geniuszem, Edison oszustem. :kawa:

Aw3s0m3

2017-05-06, 17:57
@UP Skoro Edison był tępy to kim jesteś ty...

Oszust nie oszust, to i tak zapisał się na kartach historii i nie jako tępy, tylko wielki naukowiec i wynalazca, więc teoretycznie, swoje już wygrał.


krzyks

2017-05-06, 17:59
Aw3s0m3 napisał/a:

@UP Skoro Edison był tępy to kim jesteś ty...

Oszust nie oszust, to i tak zapisał się na kartach historii i nie jako tępy, tylko wielki naukowiec i wynalazca, więc teoretycznie, swoje już wygrał.



Tak jak napisałem, mądry poczyta... reszty nie dokończę. Mądrej głowie raz po słowie. :kawa:

Ba...........yk

2017-05-06, 18:00
Edison to żydzia kupa, która kradła pomysły i wynalazki Tesli.
Edison!!! jebię Cię ja i mój pies, którego nie mam. Na twardo !

mygyry

2017-05-06, 18:31
Edison pokazał jakim był kolegą...

Noside

2017-05-06, 20:13
Edison k***ą jest! Tak się wk***iłem, że miałem ochotę rozj***ć w domu wszystkie żarówki, ale żarówki też k***a ukradła, od Swana!

emperorzbigniew

2017-05-06, 20:45
Polacy potrafią jeździć dla zasady po nieżyjących. Po prostu urocze.

jerry280

2017-05-06, 20:56
@up Nie chodzi o to żeby jeździć po nieżyjących tylko żeby historia oddawała cześć prawdziwym geniuszom a nie złodziejom których ameryka miałe wielu od Edisona poczynając na Gates-ie i Zuckenbergu kończąc.

BrianGriffin

2017-05-07, 00:30
Wychowani w nienawiści do Edisona :lol: :lol:

nano50

2017-05-07, 01:06
Edison przede wszystkim tak znowu nie kradł. Oczywiście przejmował większość wynalazków i ogłaszał jako swoje, ale też na "jego" odkrycia pracowały rzesze naukowców, a on wykorzystywał pomysły. Był bardziej biznesmenem, ale co fakt to fakt. Z Teslą postąpił wyjątkowo ch*jowo, a i kreowanie go przez obecne władze i wzorce na wielkiego naukowca i ojca żarówki to mocne przegięcie od którego nie wiadomo dlaczego, dalej się nie odchodzi.