U mnie w szkole byli ludzie, którzy na geografii twierdzili, że Madagaskar to wyspa na Bałtyku albo stany zjednoczone pokazywali w europie. Z matematyki liczenie do 10 to był max co opanowali a reszta przedmiotów to Sci-Fi. Teraz większość z nich walczy o wolną Polskę ze znaczkiem ONR-u w okolicach p*zdy (tak tam ludzie nie mają jaj) i boją się wyimaginowanych problemów globalizacji, których nie rozumieją i powtarzają co usłyszeli.

U mnie w szkole byli ludzie, którzy na geografii twierdzili, że Madagaskar to wyspa na Bałtyku albo stany zjednoczone pokazywali w europie. Z matematyki liczenie do 10 to był max co opanowali a reszta przedmiotów to Sci-Fi. Teraz większość z nich walczy o wolną Polskę ze znaczkiem ONR-u w okolicach p*zdy (tak tam ludzie nie mają jaj) i boją się wyimaginowanych problemów globalizacji, których nie rozumieją i powtarzają co usłyszeli.

co to była za szkoła?

a co jesli sadistic jest tak samo ustawiony jak telewizja ?
drugie pytanie co jesli reptilianie nie istnieją ?
trzecie pytanie co jesli nie ma po co pytac co

[quote="Miles87"],, boją się wyimaginowanych problemów globalizacji,,

ja też uważam że, globalizacja ogólnie mówiąc jest problemem,
trzeba być ślepym albo nieogarniętym by nie widzieć zagrożeń z nią związanych

a co jesli sadistic jest tak samo ustawiony jak telewizja ?
drugie pytanie co jesli reptilianie nie istnieją ?
trzecie pytanie co jesli nie ma po co pytac co

ale masz k***a problemy.jak dziecko.



prawdziwe pytanie to:co jeśli matrix istnieje?

U mnie w szkole byli ludzie, którzy na geografii twierdzili, że Madagaskar to wyspa na Bałtyku albo stany zjednoczone pokazywali w europie. Z matematyki liczenie do 10 to był max co opanowali a reszta przedmiotów to Sci-Fi. Teraz większość z nich walczy o wolną Polskę ze znaczkiem ONR-u w okolicach p*zdy (tak tam ludzie nie mają jaj) i boją się wyimaginowanych problemów globalizacji, których nie rozumieją i powtarzają co usłyszeli.

Od kiedy do ONR-u przyjmują czarnych?

[quote="edmund"]

,, boją się wyimaginowanych problemów globalizacji,,
ja też uważam że, globalizacja ogólnie mówiąc jest problemem,
trzeba być ślepym albo nieogarniętym by nie widzieć zagrożeń z nią związanych

- Jakich zagrożeń?
- Nooo... różnych.


Tak mniej więcej wygląda rozmowa z tymi "patriotami"

Część wyborców jednej stawiała krzyżyk w logu jednej z partii

Up

Na szczęście dużo takich ludzi nie było, bo mniej niż 10.
Chociaż z drugiej strony o te kilka za dużo.

W demokracji najgorsze jest że głosują ludzie którzy nie tylko nie interesują się polityką ale zazwyczaj nie mają najmniejszego pojęcia jakie znaczenie może mieć ich decyzja co do wyboru posła.

Z największym wstrętem muszę przyznać rację Korwin-Mikke , zezwolenie na głosowanie ludziom nie wiedzącym nic na temat polityków i polityki jest prawdziwą tragedią, patrz brexit.

Tylko że cały problem polega na tym iż nie mam lepszego systemu polityczno-socjalnego który mógłbym zastąpić demokrację.

U mnie w szkole byli ludzie, którzy na geografii twierdzili, że Madagaskar to wyspa na Bałtyku albo stany zjednoczone pokazywali w europie. Z matematyki liczenie do 10 to był max co opanowali a reszta przedmiotów to Sci-Fi. Teraz większość z nich walczy o wolną Polskę ze znaczkiem ONR-u w okolicach p*zdy (tak tam ludzie nie mają jaj) i boją się wyimaginowanych problemów globalizacji, których nie rozumieją i powtarzają co usłyszeli.

Coś tak czułem że chodziłeś do szkoły dla specjalnie uzdolnionych, ale nie martw się jesteśmy z tobą

U mnie w szkole byli ludzie, którzy na geografii twierdzili, że Madagaskar to wyspa na Bałtyku albo stany zjednoczone pokazywali w europie. Z matematyki liczenie do 10 to był max co opanowali a reszta przedmiotów to Sci-Fi. Teraz większość z nich walczy o wolną Polskę ze znaczkiem ONR-u w okolicach p*zdy (tak tam ludzie nie mają jaj) i boją się wyimaginowanych problemów globalizacji, których nie rozumieją i powtarzają co usłyszeli.

Rocznik 87. Drugi rocznik pokolenia gimbazy. Nie ma się co dziwić.