Tak się kończą zabawy z uszkodzonymi telefonami, gdzie szybka zbita, albo jeszcze gorzej, wgnieciona dolna część obudowy albo po prostu telefon wygięty od siadania na nim. Baterie same z siebie nie wybuchają, wymagają uszkodzenia mechanicznego, czyli bycia technologicznym zjebem, który nie wie jak traktować urządzenia elektroniczne właściwie.