Michel Faro do Prado to brazylijski tatuażysta znany w mediach społecznościowych jako Diabão Praddo.
Mężczyzna ma wytatuowane ponad 80 proc. swojego ciała, łącznie z gałkami ocznymi.
To jednak nie powód, przez który zyskał rozgłos w Internecie. Brazylijczyk jest entuzjastą ekstremalnych modyfikacji ciała i w ciągu ostatnich pięciu lat intensywnie dążył do upodobnienia się do człowieka-diabła. W tym celu wszczepił sobie implanty w kształcie rogów, spiłował zęby na kształt kłów, rozciął język na dwie części, a także usunął koniuszek nosa, aby nadać swojej twarzy jeszcze bardziej przerażający i demoniczny wygląd. Mężczyzna ma również amputowany jeden z palców serdecznych, przez co jego dłoń przypomina szpon. To nietypowe hobby sprawiło, że Diabão Praddo śledzi na Instagramie prawie 100 tysięcy osób z całego świata.
Inni tatuażyści go nienawidzą! Zna sposób na szybki tatuaż!
A poważnie to chyba jakaś ściema. Co mięśnie jej porazilo, że nie może jednym okiem patrzeć w dół? Czy potrafi niezależnie ruszać każdą gałka jak kameleon?
Jakim trzeba być pojebem by sobie tatuować oczy .... na całe szczęście takie jednostki dojeżdża depresja i nieakceptowanie przez społeczeństwo i kończą ze sobą...