Pewien pracownik stacji paliw, prawdopodobnie Rosja..., wdał się w sprzeczkę z jednym z klientów z kręgu tzw. "Mistrzów Świata".
Podczas kłótni Pan jegomość-klient machając swoją wymuskaną, nówką sztuką klamką postrzelił w udo pracownika obsługi.
Ten niewiele myśląc wyrwał pistolecik swojemu oprawcy i "zastrjelił suke"...
Na filmiku jeszcze dycha.
wydaje Ci sie, ze wszystkie rozumy pozjadałeś a o życiu mało wiesz. Argument, że w Polsce każdy sobie może kupić broń jest idiotyczny. Proszę idź i kup. Nie jest to takie proste jak się wydaje, a jak z daleka widać, że masz coś nie tak z garem to nikt Ci klamki nie sprzeda (bo będzie umoczony jak wpadniesz). Na broni w Polsce podziemie zarabia mało więc nikt nie ma biznesu, żeby jej opchnąć jak najwięcej (w tym przypadkowym pajacom).
Gdyby każdy miał broń to oznacza też, że nie tylko Ty czy ja ale każdy dresiarz stojący pod budką z piwem by ją miał, każdy dealer i każda łajza bez pomysłu na życie (teraz też mogą, ale przy zwykłym przeszukaniu idą pierdzieć na długo). Bardzo dobrze, że w Polsce (Europie) tak trudno ją zdobyć. Jak ktoś Cię będzie chciał odpalić to AK-47 Ci nie pomoże a jak Ci się wydaje, że po postrzale będziesz w stanie wyciągnąć broń, odbezpieczyć przeładować i celnie strzelić, szybciej niż agresor to znaczy, że oglądasz za dużo filmów akcji ze Willisem i Stallone.. Masz 21lat jeszcze kilka i może zmądrzejesz.
A kto mówił że celnie strzelisz. Tutaj działa sama sugestia, wątpię że ktoś będzie za tobą biegał, jak się przekona że sam masz broń. Tak samo ty, jakbyś miał kogoś dźgnąć, a wiedział byś że on też ma nóż, to chętnie byś do niego podleciał, wiedząc że dla ciebie to może się skończyć gorzej ? Wątpię.
I stwierdzenie że ,,każdy by miał'' jest bezsensu, napisał wcześniej, ,,na szybko'' czyli zdobyć i po zabawie.
A historia o ,,wpadce'' jest bez sensu. Jak Ruskie wybywały od nas po obaleniu komuny, to dowiedz się od starszych na wsiach, że pchali wszystko co mieli, również broń.
I jeżeli ktoś by miał gdzieś w piwnicy zapas ,,po dziadku'' i chciałby upchnąć, to na pewno by nie przekazał ci jej ,,face to face'' tylko tak żeby on nie miał problemów, ale zarobił na zbędnym gracie.
A Wiek, nie gra tutaj roli. Bo znam ludzi starszych o nawet 20 lat, którzy nie są w stanie wypowiedzieć się na temat życia nawet w 1% a cały swój los pokładają w rekach mądrych żon. Więc, wiek to nie tylko doświadczenie, bo jak ktoś ma czegoś doświadczyć, to nie gra roli kiedy, jednych trafi pod koniec życia, drugich na początku. Jedyne różnica jest w działaniach, bo jak wiadomo młodzi wolą zrobić, a po tym myśleć.
