Rok 2020. Na stację benzynową podjeżdża samochód. Wysiada z niego przeciętnie ubrany facet i mówi do pracownika:
- Do pełna poproszę.
- Ooo, pan to chyba w lotto wygrał...
Najlepsze jet to że mamy jedno z najtańszych paliw w europie. Tylko kutafony narzekają zamiast do roboty iść.
w dojczland 1,40 juro (6,40pln)
a byle szpadel tam dostaje 1400, u nas też tylko waluty różne.
czaisz teraz możliwości nabywcze byle hansa i poczciwego jana?
pie**olicie. A jaki jest sens w tankowaniu po 20zł? Widzi ktoś jakąś oszczędność w tankowaniu na raty zamiast do pełna? Strata czasu i pieniędzy wydawanych na sam dojazd na stację.
Wleje taki 5 litrów jeździ jeszcze kilkanaście kilometrów jak już się rezerwa pali a potem narzeka że paliwo ch*jowe bo się wtryski pierdzielą itp. Ale już nie pomyśli że cały syf pływak zaciąga.
pomyśl sobie, że te 68% społeczeństwa do którego masz szczęście nie być zaszeregowanym musi jeździć do pracy, płacić ratę za astrę F, dawać kasę za wynajem kawalerki i to wszystko z 1500 Polskich k***a nowych złotych zarobionych uczciwie. w takim położeniu dylemat co ważniejsze - wlać lpg za 30zł w butle czy może za 20 a dyszke zostawić sobie do piątku na zapas ma naprawdę rangę problemu na nie jeden wieczór do refleksji, której oddają się niegłupi, uczciwi ale predystynowani do zamieszkiwania tej szerokości geograficznej ziomkowie znani także jako polacy.