Fejk. Gdyby to była prawdziwa sytuacja, to koleś by już wyłapał kopa na ryj w trakcie zdejmowania koszulki, jak miał zasłonięte oczy... Oczywiście kolor skóry przeciwnika nie miałby na to wpływu...
Na uwage zasluguje koncowe kopniecie z polobrotu - pewnie cieciwa tak napieta, ze zawodnik porusza sie w lekkim spazmie, ale i tak poszedl w powietrze, szacunek.