Jest taka metoda w sztukach walki, że podciąga się jajca do góry wypinając biodra. Zauważcie jak mają ustawione nogi i dupska. Nie uderzają się w jaja, bo tego nikt nie wytrzyma. Uderzają się w dupsko. Gdyby nawet dzieciak kopnął go prosto, gościu by się zwinął. Ten n pod koniec, co go walą belką niby w jaja, też dostaje w dupsko. Zauważcie, że ta belka jest skośnie ucięta. Gdyby była prosta, gościu by wystartował w kosmos, a być boże by go to nawet zabiło.
nie oszukuj, oni tak naprawde to wsadzaja sobie jaja do dupy gdzie sa chronione przed uderzeniami