Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście jak przygotowywane są szkielety zwierząt wystawiane następnie w muzeach? Muzeum Zoologii na Uniwersytecie Michigan, które opublikowało niedawno filmik z gatunku timelapse pokazujący żmudny proces obrabiania zwłok nietoperza gatunku Artibeus jamacanensis na wystawę.
Eksponaty takie przygotowywane są niezwykle staranie gdyż często służą one podczas różnych badań. Dlatego konieczne jest zachowanie każdej, nawet najdrobniejszej kostki w jej oryginalnym położeniu. Szacunek dla tego pana.
Dobra żartowałem , zawsze piwo dla ludzi z pasją ! Jak by to wyglądało w moim przypadku - po 15 minutach - dobra koniec na dziś, następnego dnia także 15 minut później - oo coś za dobrze idzie ! czyli coś sp***oliłem czyli przerwa , po 3 godzinach - na wpół spreparowany nietoper , - dobra mam to w dupie i tak robale opie**olą , po tygodniu u robali , o k***a ale tych kostek dużo , sklejanie - tego i tak nie widać , tego za dużo - chyba z innego . Dobra pie**ole - allegro , preparaty nietoperzy , kup teraz .
Zajebiste. Przypomina to sklejanie modeli samolotów i statków przez mojego ojca. A z tymi robalami to dobre, myślałam, że oni to w jakieś preparaty wkładają, by tkanki rozłożyć, a tu proszę, zwykłe, ekologiczne robale. Chciałabym zobaczyć preparowanie szkieletów większych zwierząt, to dopiero musi być czadowe. A takiego nietoperka to ja bym chciała mieć na ścianie.
Preparat klasy ekonomicznej a nie muzealnej.
Kości źle ustawione,nie prostowane,wszędzie plamy kleju,szkielet brudny...
Pozycja akurat typowa dla eksponatów wystawowych, mająca pokazać szkielet jako taki, a nie anatomiczną pozycję.
Osobiście wstydziłbym się takiej preparacji.
A co do Chuck'a Testa, jest taksydermistą a nie preparatorem osteologicznym.
Proszę nie mylić tych dwóch odrębnych dziedzin preparacji zwierząt.