Murzyni w bezczelny, nielegalny sposób kolonizują Unię. Na filmiku widać jak wdzierają się na samochody, żeby wydostać się z Francji do innych krajów. W Izraelu dwa lata temu wprowadzono prawo, że za coś takiego grozi do 3 lat więzienie. W Katarze, Brunei oraz Arabii Saudyjskiej, która jest bardzo bogatym krajem grozi to samo w związku z czym nikt tam nie imigruje. Jak widać za europejską tolerancję odpłaca nam się złem, a tam gdzie nie tolerują mają problem imigrantów z głowy. A przecież to właśnie tolerancyjny w ''świecie wartości'' powinien mieć lepiej!
Dość sporo jest dokumentów w takim temacie, widziałem jeden o dwóch chyba 16 letnich ciapatych, którzy z Afganistanu w taki sposób chcieli dotrzeć do Francji i im się udało. To jest o tyle śmieszne, że takie programy pokazują oczywiście w sposób pozytywny tych imigrantów próbujących znaleźć sobie miejsce w europie. Państwa zachodnie powoli się budzą i dociera do nich ryzyko związane z takim napływem ludności z krajów o zupełnie innej kulturze np. w Niemczech trwają pracę nad zmianą prawa, które pozwalałoby odbierać obywatelstwo tym, którzy biorą udział w akcjach terrorystycznych, ale myślę, że po części jest już za późno szczególnie dla krajów skandynawskich, Francji czy Wielkie Brytanii. Rozmawiałem z kilkoma Szwedami, którzy przyjechali do Polski na Erasmusa i dość ostro jechali oni po murzynach czy ciapatych. Ogólnie życie rodowitych Szwedów przenosi się do mniejszych miasteczek. Dla przykładu w 2012 roku w Sztokholmie (860 tys ludzi) 205 tysięcy byli to obcokrajowcy urodzeni w innych państwach (na pierwszym miejscu Finowie potem Irańczycy i Irakijczycy, a na 4 Polacy).
http://www.statistikomstockholm.se/attachments/article/21/facts%20and%20figures%202013_webb.pdf -
- źródło jakby ktoś chciał sobie sprawdzić.
Nielegalni imigranci wyskakują przed maski. Francuska policja zaleca kierowcom, by nie zwalniać
– Ludzie często wyskakują nam przed maski, żeby nas zatrzymać. To jest tak nagminne, że policja z portu w Calais zaleciła, żeby w takiej sytuacji nie zwalniać – powiedział w rozmowie z brytyjskim radiem LBC Blair, kierowca ciężarówki.
Nielegalni imigranci to od dawna spory problem dla francuskiego portu Calais. Zdesperowani ludzie próbując dostać się do Wielkiej Brytanii imają się różnych sposobów.
Jak powiedział Blair w rozmowie z radiem LBC, prawdziwą plagą jest wyskakiwanie na jezdnie, wprost przed maski jadących ciężarówek, aby zmusić je do zatrzymania się. Często imigranci są tak zdesperowani żeby dostać się do brytyjskiego Dover, że zostają na jezdni i nie ustępują przejeżdżającym autom.
Kierowca dodał, że problem wymknął się spod kontroli i policja z portowego miasteczka Calais zaleciła kierowcom nie zwalniać, gdy taka sytuacja ma miejsce.
Sam Blair przyznał, że zdarzyło mu się potrącić osobę blokującą drogę, w momencie, kiedy próbował w ostatniej chwili ją ominąć. Kierowca dodał, że próbował zorganizować pomoc dla ofiary i poinformował o zdarzeniu francuską policję, ta jednak nie wykazała zainteresowania sprawą.
Źródło:
Run nygga nygga
k***a we francji to juz pazdziernik maja a u nas w zacofanych krajach to jescze wrzesien
i jak tu ma byc lepiej
czekam na komentarz napinaczy wyjasniaczy do wygrania jest jadalna szczotka do kibla i domowy zestaw do wedzenia marki DA-chau 2000
Ku...........cz
2014-09-18, 19:23
montować takie orurowanie jak w australii przeciw kangurom i rypać w murzynów. Najszybciej dojedzie czarny w nadkolu albo wbity w chłodnice. Jest jeden problem - trzeba to usunąć chociaż śmierdzi. A jak zacznie gnić to jeszcze gorzej
