Na wczasach zakwaterowano dwóch nie znających się wcześniej panów. Podczas przedstawiania się jeden mówi: - Niech się pan nie przejmuje, ale ja mam taką pewną skłonność, a mianowicie jestem ciasnoskóry. Gość nie zareagował. Na drugi dzień rano patrzy na łóżko sąsiada i krzyczy: - Panie, osrał pan całe łóżko. - Mówiłem przecież, że jestem ciasnoskóry, jak oczy zamykam to mi się dupa otwiera.