18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#braniewo

Czarodziejka uzdrowicielka

kasztaniuk • 2018-08-29, 22:20
62
Kolejne świadectwo "uzdrowienia" pani od szambalumba.
Niby kraj katolicki a dalej ludzie wierzą w takie bzdury.



Polecam wejść na ich kanał. Tam więcej tego gówna. :kupa:
donka666 • 2018-08-29, 22:37  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (67 piw)
mi się podoba ta babeczka, widziałbym ją w jakiejś dobrej produkcji porno, ma energię i potencjał...

Pościg za Toledo

ASAKKU • 2014-11-30, 19:30
76
Cytat:

29-letni, pijany kierowca seata pędził po ulicach Braniewa i nie zamierzał zatrzymać się do policyjnej kontroli. Funkcjonariusze na sygnale ruszyli za nim i po kilku minutach, odcinając mu drogę ucieczki radiowozem, zatrzymali pirata drogowego. Okazało się, że 29-latek nie miał nawet uprawnień do kierowania samochodem. Gdy wytrzeźwieje, będzie tłumaczył się przed sądem.

iamthelaw • 2014-11-30, 21:29  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (29 piw)
Cordoba k***a
77
Cytat:

Warmińsko-mazurska policja wyjaśnia, kto jest odpowiedzialny za niezabezpieczenie towarowego składu, który sam przejechał 10 km między stacjami Chruściel i Braniewo. Połowa składu wykoleiła się - poinformowała rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Anna Siwek.

Do zdarzenia doszło po południu na szlaku Chruściel-Braniewo. Odczepiony od lokomotywy i niezabezpieczony skład 10 wagonów towarowych ruszył ze stacji i zaczął staczać się w kierunku Braniewa.

Kolejarze bezskutecznie próbowali zatrzymać wagony i w ślad za nimi wysłali lokomotywę, która dawała sygnały ostrzegawcze na przejazdach kolejowych.

Dyżurny PKP z Chruściela poinformował o zjechaniu wagonów dyżurnego ruchu z Braniewa, który zamknął przejazd kolejowy i skierował skład na boczny tor. Tam sześć z 10 wagonów wykoleiło się.

Według policji, dyżurny oficer o incydencie dowiedział się nie od pracowników kolei, tylko z radia.

Pracownicy odpowiedzialni za zabezpieczenie składu - dwóch maszynistów, manewrowy i ustawiacz - zostali poddani przez policjantów badaniu na zawartość alkoholu. Jeden z nich - ustawiacz - miał 0,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pozostali byli trzeźwi.

Policjanci prowadzą śledztwo, które ma wyjaśnić czy pędzący bez nadzoru skład spowodował zagrożenie w ruchu i czy doszło do nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia zdrowia wielu osób lub mienia w wielkich rozmiarach. Grozi za to kara do 3 lat pozbawienia wolności. (bart)



Źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,9265607,wiadomosc.html?ticaid=1494b