Jestes pie**olniety jak tachion

Gdybyś był tachionem

I nasrałbym ci na głowę, to byłbyś uj***ny gównem zanim zdjąłbym gacie.

Jestes pie**olniety jak tachion

Zazdrościsz mi bo ja potrafiłem wymyślić własny i oryginalny dowcip a Ty nie.

chyba ci się kolego coś pomyliło w tym tłumaczeniu Powinno być, że wyj***łbyś komuś i dopiero po chwili by zobaczył że to robisz. Myśl logicznie

tak czy siak h*jowe...

chyba ci się kolego coś pomyliło w tym tłumaczeniu Powinno być, że wyj***łbyś komuś i dopiero po chwili by zobaczył że to robisz. Myśl logicznie

W przypadku tachionów najpierw jest skutek a potem przyczyna.

Gdybyś był tachionem to najpierw byś zobaczył jak jakiś jednostrzałowiec leży na ziemi a potem byś mu wyj***ł.

Bo one z tego co wiem cofają się w czasie.

Jak byś mu wyj***ł o potem zobaczył, że to robisz to nie miało by sensu, bo skoro tachion i tak porusza się z prędkością nadświetlną to zobaczył bo to niezależnie od prędkości z jaką się porusza.

No bo idąc tym tokiem to sytuacje można by odwrócić i wtedy najpierw byś zobaczył, że komuś wyjebiesz a potem byś to zrobił. I to powinno się stać poruszając się w przyszłość, nie tak jak tachion w przeszłość. Trochę to zawiłe ale myślę, że chyba rozumiesz o co mi chodzi.

tak czy siak h*jowe...

Nie ma problemu wymyśl lepsze, powtarzam wymyśl, a nie skopiuj. Jeśli byś dostał więcej piw ode mnie wtedy mógłbym się zgodzić, że kawał jest ch*jowy.

Czy jeśli byś pierdnął z prędkością tachionu? To najpierw by zaśmierdziało, a dopiero później byłoby słychać. Tak jak błyskawice?