Nic nie wygrała, w artukule wyraźnie jest napisane że sprawa dalej się toczy. Poza tym jest mowa o tym, że ta kwota jest dzielona według "procentu winy" za wypadek, co daje jej 8,7mln $ a dalej, że operator linii jest publiczny, więc maksymalna kwota odszkodowania może wynieść $682,800. Niemniej jak wcześniej wspominałem proces jest dalej w toku.
Mnie szokuje że ona to w ogóle przeżyła, a dwa że po zdjęciach wygląda jakby w sumie nic poważnego się jej nie stało (nie licząc nogi którą straciła).