Doprawdy nie wiem, co by im zajęło wiecej czasu. Uj***nie tego drzewka piłą czy wywiercenie tego otworu na ładunek wybuchowy. Chyba nie o zaoszczędzony czas im chodziło.
Doprawdy nie wiem, co by im zajęło wiecej czasu. Uj***nie tego drzewka piłą czy wywiercenie tego otworu na ładunek wybuchowy. Chyba nie o zaoszczędzony czas im chodziło.
To drzewo było już przepiłowane, Petardą tylko dokończył dzieła.