Zastanawiałem się na początku, czy on jest przypięty do tego gościa stojącego wyżej, ale uznałem, że na pewno nie, bo przecież nie można być aż tak głupim. No ale jak widać ludzka głupota rzeczywiście nie zna granic.
U nas kilka lat temu takie fachury zrzucały śnieg z dachu. Prosiłem, żeby uważali na moją antenę SAT. Jak k***a grochem o ścianę. Pogięli mi antenę i wyrwali stojak ze ściany.