I dobrze tak atencyjnej amebie. Gdyby chciał sobie zwyczajnie pojeździć na to nie brałby ze sobą piwa 0,2% (żeby być bardziej zajebistym w stylu "potrzymaj mi piwo") i nie prosił by kolegi - pedała, żeby nagrywał te jego wysrywy.
Pasja, rozrywka, sport - OK.
Pozerstwo, szukanie uwagi, nagrywanie gówien na p*zdoka - nie OK, mam nadzieję, że palant złamał szczękę i stracił kilka zębów.