gruby i jego show zatytulowany "reka szybsza od oka"

Przed nożem/maczetą nie ma samoobrony. Jedyna to ucieczka chyba że chce się mieć parę dodatkowych dziur więcej... Wszystko wychodzi ze swoim "uke" Niech dadzą to pierwszemu lepszemu który tylko będzie miał na partyzanta ciąć i dźgać, wtedy już nie jest tak kolorowo.

Przed nożem/maczetą nie ma samoobrony. Jedyna to ucieczka chyba że chce się mieć parę dodatkowych dziur więcej... Wszystko wychodzi ze swoim "uke" Niech dadzą to pierwszemu lepszemu który tylko będzie miał na partyzanta ciąć i dźgać, wtedy już nie jest tak kolorowo.

Polakowi ciężko jest przyznać, że ktoś może być lepszy od niego w napie**alaniu się po mordach. Ogólnie ciężko jest mu uwierzyć w to, że ktoś może być lepszy od niego samego w czymkolwiek.

A to w jakiej dupie jesteśmy, ch*j mamy i to, że stoimy z opuszczonymi spodniami na środku ulicy nie jest spowodowane naszą nieudolnością, tylko zmową masonów, żydów, Ruskich, Niemców i USA. No ale to Polska właśnie ...

Chciałbym zobaczyć, jak podchodzi do niego ktoś z ulicy i rzuca się na niego z kosą, a on używa tych swoich sztuczek do obrony

Zapomnieli chyba że nożem przeważnie atakuje się od tyłu (nie mówię tu o ulicy i "fighterach" z maczetami).

Dokladnie wyrezyserowane i jeszcze w zwolnionym tempie kazdy potrafi. Taki kozak trafi na byle pijaczka ze scyzorykiem i zostanie posiekany na kawalki w kilka sekund.

@Lich*j, ASAKKU
nie mówię, że źlerobią, ćwicząc, ale że w tego typu ćwiczeniach jest mało realizmu. Jeśli ćwiczyć to w taki sposób, który imituje prawdziwe zdarzenie- czyli atakujący nie stoi grzecznie tylko np chce nas zabić. I wiem co mówię, bo ćwiczyłem przez rok sztuki walki (chociaż dawno :p).

Mam znajomego który przez trzy lata trenował systeme, zawsze chwalił się i pokazywał mi (i na mnie) różne techniki i super extra triki. Pewnego razu miał ze sobą taki gumowy, duży nóż do ćwiczen i powiedział że pokaże mi jak obezwładniać delikwenta z taką kosą, mówi mi: Trzymaj tak i tak nóż a ja Ci pokaże.. no i powywijał mi ręce i mnie powalił.. Mówię do niego to teraz spróbuje Cię zaatakować, jednak nie zrobiłem tego tak jak go uczyli tzn. z prędkością ślimaka, tylko normalnie tak jak bym chciał kogoś dźgnąć ..... i .... i zaj***łem mu na pełnej k***ie kose gumową w żebra i już tylko delektowałem się widokiem tego jak zwija się na podłodze ze łzami w oczach i masz swoją systeme i swoje odruchy bezwarunkowe - tak mu powiedziałem

To nie jest Thousand Foot Krutch - Move.

To jest Hollywood Undead - Been to Hell od 2:57

Mam nadzieję, że kiedyś jakieś dresy wezmą tego grubaska za niewinnego starszego pana
@ch*jew123
Kolega rzeczywiście ch*j wielki zdziałał przy normalnym ataku, jednak czuję że ten gość z filmu za młodu był na nie jednej misji i nie jednego zaciukał z noża. Doświadczenie w parze z treningiem przynosi zdecydowanie lepsze efekty

Jestem zafascynowany tym, co właśnie oglądam i słucham (do 2:56).